Szczyt klimatyczny 11 listopada — czyli kolejna antypolska prowokacja agentury w rządzie Tuska
06/08/2013
1604 Wyświetlenia
5 Komentarze
3 minut czytania
Agentura w antypolskim rządzie Tuska chce pokazać światowym mediom, że w zarządzanym przez nich PRL-bis wreszcie znaleźli swoich wymarzonych „faszystów”. Czyli polskich patriotów, zmuszonych do bronienia swojego życia na ulicach swojego miasta.
Szczyt klimatyczny 11 listopada — czyli kolejna antypolska prowokacja agentury w rządzie Tuska
Zdaniem postsowieckiego demagoga z “GWna” Michnika należy walczyć z polskimi fundamentalizmami: nacjonalistycznym, religijnym i moralnym. Dlatego, postbolszewickiej mafii w PRL-bis zarządzanym przez sowiecko-rosyjską agenturę i michnikowszczyznę — żadna z tych podstawowych polskich wartości nie jest potrzebna…
A więc (post)bolszewicy w PRL-bis w rządzie Tuska urządzają kolejną typową bolszewicką prowokację! Niczym z podręcznika działań sowieckiego KGB.
Widomo, że polscy patrioci nie pozwolą się bić zbrodniczemu lewactwu czy policyjnym prowokatorom na ulicach swojego miasta.
A przecież bandyckie wyczyny policyjnych prowokatorów napadających na Polaków na Marszu Niepodległości w czasie święta 11 Listopda — są już doskonale znane.
Dlatego teraz, policyjni bandyci z antypolskich formacji policyjnych Tuska będą mogli prowokować Polaków — tym razem udając międzynarodowych anarchistów, lewicowych działaczy czy antyglobalistów.
A finansowani przez wywiad rosyjski postbolszewicy, czyli właśnie znani z rozrób na całym świecie, poza Rosją, różni bandyci przedstawiający siebie jako anarchiści czy lewicowi oraz lewaccy działacze — znani są już z zaproszenia zbrodniczych „antyfaszystów” z Niemiec do bicia i mordowania Polaków na ulicach Warszawy…
Agentura w antypolskim rządzie Tuska chce pokazać światowym mediom, że w zarządzanym przez nich PRL-bis wreszcie znależli swoich wymarzonych „faszystów”. Czyli polskich patriotów zmuszonych do bronienia swojego życia na ulicach swojego miasta!
Bo postsowieckie mass media i różne antypolskie szczekaczki w PRL-bis pokażą jako „faszystów” wyłącznie Polaków atakowanych i bitych przez lewackich czy policyjnych bandytów.
Także i towarzyszka bufetowa jest wyraźnie sterowana przez agenturę postsowiecką w PO… Widać to było doskonale wtedy, gdy wydała zgodę na antypolskie zgromadzenie bandytów kuchcika Tarasa. Wiadomo teraz, że Tarasem kierował wtedy agent WSI — kryminalista oraz przestępca i szantażysta Sz. pseudonim „Niemiec”… Zob.: „Bandyta Zbigniew S. ps. Niemiec z WSI„, http://andy101.thoughts.com/posts/bandyta-zbigniew-s-ps-niemiec-ze-wsi.
Sprzyjanie sowiecko-rosyjskiej agenturze przez tow. bufetową widać najlepiej przy finansowniu przez nią z miejskich funduszy renowacji pomników sowieckiego okupanta i komunistycznej zdrady oraz komunistyczno-sowieckich mordów Polaków w Warszawie.