Polityka zeszła do poziomu kibla, skupiając się na prostym przekazie mieszczącym się w czasie jednego spotu reklamowego, co mądrzy ludzie określają mianem “narracji”
Natrafiłem dzisiaj na chyba już stary(?) artykuł, moim zdaniem ciekawy. Postanowiłem go wkleić aby Ci którzy nie mieli okazji bo przeczytać teraz skorzystali.
"Co raz więcej obserwacji utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy społeczeństwem idiotów. Żyjemy w świecie iluzji kreowanej przez telewizję, która zaspokaja wszystkie nasze potrzeby. Rząd dusz w tym kraju sprawuje aktualnie Ilona Łepkowska, która jednoczy naród dwa razy w tygodniu, kiedy to zasiadamy przed szklanym ekranem, by z zapartym tchem obserwować, jak dziadek Lucek radzi sobie z samochodem i czy pozbawiony mimiki Piotrek przekona swojego sobowtóra o równie ekspresyjnej twarzy, by zaprzestał uczestnictwa w “nielegalnych rajdach samochodowych”. To jest serial dla idiotów a jednak kilka milionów ludzi go ogląda. Jeżeli porówna się to z amerykańskimi tasiemcami “Twin Peaks”, “Californication”, “Prison break”, “Desperate Housewives” itp., to można dojść do wniosku, że nawet w tej dziedzinie jesteśmy w epoce kamienia łupanego.
W epoce kamienia łupanego jesteśmy również jeśli chodzi o naszą świadomość obywatelską. Dowodzi tego w sposób oczywisty fakt, że rządzi nami ekipa nieudolnych frajerów pod wodzą kompulsywnego gościa o twarzy Frankensteina po lekkim liftingu, której to ekipy celem numer jeden jest dowiezienie tego gościa do prezydentury. Powyższa ekipa posiłkuje się radami kilku firm od public relations i to wystarczy, żeby nasze idiotyczne społeczeństwo radośnie uznawało, że wszystko jest pięknie a władzę mamy wprost cudowną. Być może ta kretyńska indolencja jest skutkiem przeorania nas przez pół wieku minionego ustroju, ale na miłość Boską, minęło już 20 lat niemal. Dlaczego nikt nie zadaje pytań? Dlaczego nikt nie rozlicza tych ludzi o poziomie udolności gangu Olsena z tego, co obiecywali. Dziś w dobrym tonie jest przylansować się na cynicznego inteligenta i powiedzieć “No cóż, w końcu wiadomo, że to tylko kiełbasa wyborcza, ale przynajmniej styl jest inny”. Tak myśli idiota. Jeśli Twoim zdaniem, kluczowe jest to, że Donek jest wyższy od Jarka i ma fajniejsze krawaty (choć i tak są marne) oraz to, że zamiast krótkich rączek Gosia możesz sobie popatrzeć na kelnerską urodę Nowaka, to znaczy, że jesteś idiotą, którego przyrodzoną rolą jest kondycja chłopa pańszczyźnianego.
Władza pełni swoje funkcje z woli społeczeństwa. My jesteśmy mocodawcą władzy i mamy obowiązek ją rozliczać i domagać się konkretów. Co robi obecna władza poza dbaniem o słupki i dostarczaniem plebsowi kolejnych kolorowych obrazków? Dobre pytanie. Jesteśmy państwem z jednym z najdłuższych w Europie średnich czasów egzekwowania należności. Jesteśmy państwem z jednym z najbardziej nieprzejrzystych i uciążliwych dla obywatela systemów podatkowych. Jesteśmy państwem z wysokim współczynnikiem korupcji. Jesteśmy państwem, gdzie rozpoczęcie działalności gospodarczej wymaga odstania kolejek w co najmniej czterech urzędach, co trwa około miesiąca. Co zostało zrobione, by to zmienić? Ostatnia realna zmiana polegała na wprowadzeniu liniówki i niskiego ZUSu przez pierwsze dwa lata działalności, co oczywiście nie jest zasługą tego rządu. Od tamtej pory nic.
Społeczeństwo idiotów nie stawia takich pytań. Idiota nie jest w stanie zrozumieć istnienia bezpośredniego związku pomiędzy tym kto rządzi a tym jaka jest jego sytuacja. Nie rozumie wpływu rządzących na swoje życie. To jest właśnie różnica między społeczeństwem idiotów a społeczeństwem obywatelskim. W przerwie pomiędzy “Tańcem na lodzie” a “M jak miłość” zobaczymy jak Donek prezentuje się w indiańskiej czapce, jak Niesioł obszczeka kogo trzeba albo jak Palikot pomacha wi bratorem. Nota bene ten ostatni powinien wiedzieć, że regułą jest tu szybkie znudzenie widza i potrzeba co raz silniejszych wrażeń. Teraz już chyba będzie musiał z esrać się na wizji, żeby utrzymać zainteresowanie. Idioci żyją w matriksie na bieżąco kreowanym przez wciągających koks copyrighterów z agencji reklamowych i równie kreatywnych ludzi od PR. Polityka jest na poziomie wyznaczanym przez “M jak miłość”, “Taniec z gwiazdami” i “Szymon Majewski show”. To społeczeństwo nie dorosło do demokracji, bo nie potrafi czynić z niej użytku, nie potrafi rozliczać, zadawać pytań ani wytworzyć w sobie jakiegokolwiek poglądu na sprawy państwa.
Polityka zeszła do poziomu kibla, skupiając się na prostym przekazie mieszczącym się w czasie jednego spotu reklamowego, co mądrzy ludzie określają mianem “narracji”. Ci, którzy chcą rządzić w przyszłości, muszą to zrozumieć. Czas przekonywania do programu się skończył. Idiota nigdy nie zada sobie trudu, żeby posłuchać albo przeczytać. Liczy się krótkie, proste sformułowanie, bo nic ponad to nie trafi do ograniczonego łba idioty. Dzisiaj rządzą ci, którzy to pierwsi zrozumieli. Mam nadzieję, że kiedyś będą rządzić ci, którzy, umiejąc stosować metody niezbędne do uzyskania poparcia idiotów, będą mieli jakiś pomysł na to państwo. Nieważne jaki, aby cokolwiek było poza tą miałką nijakością."