Rozpoczęte we środę igraszki związkowe w Warszawie raz jeszcze nam dowodzą jak marnowane są pieniadze na związkowych bikiniarzy. Góra kosztów ( 18 tysiecy uczestników pikniku), zero zysków. Czy ktoś zwrócił wogóle uwagę co się działo. Ton wypowiedzi Piotra Dudy w końcowym video przypomina znany dowcip: ” Przychodzi facet do lekarza. Doktor pyta : co panu dolega? Pacjent : panie doktorze wszyscy mnie lekceważą. Doktor: następny proszę…. Do Warszawy przyjechało we środę podobno 18 tys. zwiazkowców , z wszystkich central bezproduktywnych . Czy ktoś może policzył ilu związkowych darmoajazdów grzeje stołki na etatach związkowych ? 100 tys. czy wiecej ? I po co przyjechali ? Scenariusz wszystkich pikiet był podobny: miały się one rozpocząć od wystąpień związkowców, w których informowali, z jakimi postulatami […]
Rozpoczęte we środę igraszki związkowe w Warszawie raz jeszcze nam dowodzą jak marnowane są pieniadze na związkowych bikiniarzy. Góra kosztów ( 18 tysiecy uczestników pikniku), zero zysków. Czy ktoś zwrócił wogóle uwagę co się działo.
Ton wypowiedzi Piotra Dudy w końcowym video przypomina znany dowcip: ” Przychodzi facet do lekarza. Doktor pyta : co panu dolega? Pacjent : panie doktorze wszyscy mnie lekceważą. Doktor: następny proszę….
Do Warszawy przyjechało we środę podobno 18 tys. zwiazkowców , z wszystkich central bezproduktywnych . Czy ktoś może policzył ilu związkowych darmoajazdów grzeje stołki na etatach związkowych ? 100 tys. czy wiecej ?
I po co przyjechali ?
Scenariusz wszystkich pikiet był podobny: miały się one rozpocząć od wystąpień związkowców, w których informowali, z jakimi postulatami przyjechali do Warszawy, następnie żądania demonstrantów były przekazane w formie petycji w każdym z pikietowanych resortów. – W większości są to znane postulaty, wielokrotnie przez nas artykułowane. Tu zbieramy je jednak w dokumenty na piśmie po to, żeby pan premier wiedział, po co przyjeżdżamy do Warszawy, bo słyszeliśmy jak mówił gdzieś, że nie wie i słyszał, że jedziemy obalić rząd – powiedział wiceprzewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski.
Ha ! Widzicie. To rozbrajające wyznanie z którego wynika, że rząd traktuje związki zawodowe jak natrętne muchy. najpierw ich nie dostrzega a potem łapie na lep. „W większości są to znane postulaty, wielokrotnie przez nas artykułowane” .Skoro postulaty są znane to po co je przypominać. I skoro rząd olewał je do tej pory, to także oleje je nawet oprawione w złote okładki.
To tego miał przestraszyć się rząd?
Najwięcej osób zgromadziły manifestacje przed resortami transportu (ok. 6 tys.), gospodarki (ok. 4 tys.), zdrowia (ok. 3 tys.) i Skarbu Państwa (ok. 2,5 tys.). Przed siedzibą ministerstwa rolnictwa zgromadziło się kilkadziesiąt osób; przed ministerstwem spraw wewnętrznych zgromadzili się związkowcy ze służb mundurowych: strażacy, policjanci, służba więzienna – było tam kilkuset osób.
Przed budynkami pikietowanych ministerstw było głośno i tłoczno. Z głośników słychać było muzykę, związkowcy trąbili i bili w bębny, wyły syreny alarmowe, słychać było wystrzały petard.
Może taka taktyka uderzenia rozproszonymi silami byłaby dobra w bitwie pod Grunwaldem. Ale w Warszawie, mieście dwu milionowym nawet parotysięczne grupki sa tak widoczne i stanowią takie zagrożenie jak pchły dla niedźwiedzia. Z pewnością ułatwiało to organizacje działań służb porządkowych ale na rezimie nie mogło robić żadnego , oprócz uśmiechu politowania, wrażenia.
Co innego byłoby gdyby wszyscy poszli na URM. Ale niedołęgi związkowe i tchórze bali się a i pewnie nie mieli zgody Tuska na taką hucpę. Było jak było. Nawet żaden cieć, w żadnym ministerstwie nie podał się do dymisji .
Tak wpowadzała zmiany rządu prawica na Wegrzech :
http://www.youtube.com/v/OU8QgcxqeSE%26hl=en%26fs=1%26rel=0
A tak ma się to zrobić u nas:
http://www.youtube.com/v/13gx-wxf0VQ%26hl=en%26fs=1%26rel=0
To takich protestów, trąbek i gwizdków ma przestraszyć się Tusk ?
Najlepiej okresliła to w tytule „Rzepa” : ” Związkowa zbiórka przed resortami” . I nawet nie była to zbiórka harcerzyków ale zuchów.
Pozdrawiam więc dzielnych związkowców zuchowym pozdrowieniem : CZUJ . I przyznaję pierwszą gwiazdkę.
Festiwal związkowej nieudolności,ogłaszam za rozpoczety.
PS.
Czy czegoś na tym zdjęciu nie brakuje ? Na przyklad płotu albo motorówki ?
Chcą zmienicć rząd a miasteczko rozbijają pod Sejmem . Czy to nie mówi wszystkiego ?
Kto kce może posłuchać jakie bzury mówi „charyzmatyczny” wódz związkowy, jak tłumaczy co „kcemy”
http://www.youtube.com/v/AQ1P9h20PNk%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Rządowe radio promuje przywódcę antyrządowych demonstracji – czy to normalne?
2 komentarz