Fiatowcze. Będę bronił blogerów Nowego Ekranu, samego Nowego Ekranu i wspierał dociekanie prawdy o Smoleńsku. Nawet jeśli ktoś uznaje moje działanie za prowokację i jątrzy.
I na tym możnaby zamknąć sprawę. Przecież obydwa dokumenty absolutnie wykluczyły wybuch i zapewniły, że wszystko zostało dokumentnie zbadane.
Ale jakoś nie wszyscy wierzyli tym oficjałkom – pewnie tacy sami prowokatorzy jak Nowy Ekran.
Teraz mamy kolejną oficjałkę potwierdzającą dwie poprzednie.
Nie zgadza się ona z jednym doniesieniem jednego blogera na Nowym Ekranie więc – zdaniem innego blogera Nowego Ekranu – Nowy Ekran dopuscił sie prowokacji.
A ja sie Ciebie pytam Fiatowcze, czy jeśli Ty prowokujesz teraz na Nowym Ekranie to Nowy Ekran prowokuje czy Fiatowiec? Czy jeśli Ty gadasz bzdury na Nowym Ekranie to bzdury gada Nowy Ekran czy Fiatowiec? Czy jeśli Ty opluwasz Nowy Ekran na Nowym Ekranie to Nowy Ekran opluwa sam siebie czy opluwa Fiatowiec?
Ponadto: z tego co pamiętam Demostenes powołał się na źródło, które mówiło o istnieniu takiej opinii z Wrocławia, której nikt nie chciał podpisać. A może nie chciał i nie podpisał? Może powstała inna opinia i inna opinia trafiła do prokuratury? Tak jak to sie działo z opiniami w MAK czy u Millera – trafiały tylko te "poprawne" – o innych nie wiemy.
Ja bym tak nie przekreslał lekką rączką Demostenesa tylko dlatego, że ci sie nie zgadza z oficjałką. Zwłaszcza, że Demostenes nic nie pisał o tym, że w opinii stoi iż przyczyną śmierci jest wybuch. Kto wie, może przyczyna śmierci w tej opinii została podana tak jak zacytowała prokuratura – wciąż jednak nikt nie zaprzeczył, że nie zostały znalezione na ciele ślady materiałów pirotechnicznych. Ślady to jedno, a przyczyna smierci lub przyczyna obrazeń to drugie.
No więc jak jest? Czy za wszystko co piszą blogerzy Nowego Ekranu odpowiada Nowy Ekran? Czy doniesienie blogera nie potwierdzone ani nie zaprzeczone w tym elemencie przez oficjalne czynniki deprecjonuje tego blogera?
Radzę sie nad tym zastanowić. Zastanów sie też, co miałby zrobic bloger, który ze źródła powstawania ekspertyzy uzyskuje taką czy inna ale niemozliwą do weryfikacji – na tym etapie – informację.
I jeszcze jedna sprawa. Wiesz jaka siła rażenia byłaby takiego potwierdzenia? MIĘDZYNARODOWA. Skąd wiesz czy ktoś nawet mając taką wiedzę w sposób pewny weźmie na swoje barki ja powiedziec pod imieniem i nazwiskiem, czy nikt przeciwko temu nie będzie przeciwdziałał wszelkimi środkami i jakie tak naprawde ryzyko sie z tym wiąże.
Demostenes napisał to co napisał w sposób na tyle przekonywujacy, że wywołał wielką dyskusję i szereg róznych reakcji. Każdy może mieć swój pogląd na ten temat ale nie jestem pewny, czy akurat oficjalny przekaz o przyczynach śmierci i obrażeń a nie o tym czy ślady były czy nie było (może były ale nie zinterpretowano ich jako przyczyny) jest powodem by napisac nmotke taką jaką napisałeś. Poza tym teraz wszyscy z pewnością tej akurat sprawie będą sie bardzo przyglądać – a wczesniej wszystko by było już cicho i bez echa.
To w zasadzie koniec odpowiedzi.
Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl