Podstawowy zarzut z „raportu Millera” wobec załogi dotyczy korzystania z wysokościomierza radiowego zamiast wysokościomierza barycznego. Nie wiem na jakiej podstawie Jerzy Miller wysnuł ten wniosek bo raport raczej tej tezie przeczy.
Wysokość, na której znajdował się TU – 154M odczytywał nawigator- poniżej fragmenty "raportu Millera":
O godz. 6:40:36 nawigator podał wysokość: „Dwieście” (200 m wg RW i 168 m nad poziomem lotniska, w odległości 2926 m od progu DS 26)
O godz. 6:40:28 nawigator poinformował: „Dwieście pięćdziesiąt” (na wysokości 259 m RW i wysokości 220 m nad poziomem lotniska, w odległości 3585 m od progu DS.26)
Należy zadać sobie pytanie z jakiego wysokościomierza korzystał nawigator czy korzystał z wysokościomierza barycznego czy z wysokościomierza radiowego (radiowysokościomierza).
Sądzę, że nawigator podając wysokośc lotu TU-154M korzystał prawidłowo z wysokościomierza barycznego a przekonuje mnie o tym "raport Millera".
Na stronie 44 raportu w punkcie 1.8.3.2 znajduje się zdjęcie i opis przyrządów, z których korzystał nawigator TU-154M. Nawigator korzystał z wysokościomierza barycznego a dokładnie z:
1. Wysokościomierz/wariometr KAV-485 – zespolony wskaźnik wysokościomierza barometrycznegooraz wariometru. Wskazania w [ft] i [ft/min].
Nawigator nie miał wśród swoich przyrządów radiowysokościomierza i raczej jest mało prawdopodobne by to właśnie z radiowysokościomierza odczytywał dane o wysokości, na której znajdował się samolot.
W mojej ocenie bardziej prawdopodobne jest to, że nawigator odczytywał dane ze swojego wysokościomierza barycznego.
PS. Na pokładzie TU-154M było 6 wskażników – wysokościomierzy barycznych (2 dla I pilota, 2 dla II pilota, 1 dla nawigatora, 1 dla technika pokładowego) i tylko 2 wskaźniki – radiowysokościomierze (po 1 dla każdego z pilotów).
32 lata, z wyksztalcenia prawnik, dzialam publicznie, nie lubie prostych odpowiedzi
Jeden komentarz