Komentarze dnia
Like

Prywatne rekolekcje dla szybkich (?) i wściekłych (!!!) Odcinek pierwszy

06/03/2015
939 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
Prywatne rekolekcje dla szybkich (?) i wściekłych (!!!) Odcinek pierwszy

Rozmaitych rekolekcji jest całkiem sporo i można wybrać sobie wedle upodobania i woli. Odnosimy wrażenie (zapewne niesłuszne), że większość z nich jest dziwnie oderwana od rzeczywistości, w jakiej żyjemy. Może to przypadek, a może nie. Dlatego napisaliśmy te, które teraz czytacie. Rekolekcje dla szybkich, bo jeszcze niedawno byliśmy całkiem szybcy i energiczni. Wściekłych, bo jesteśmy zanurzeni po kokardę w rzeczywistości obrzydliwej, zakłamanej i podłej i trzeba wiele determinacji, silnej woli i wściekłości, aby ją zmienić. Tyle krótkiego wstępu. Rekolekcje są podzielone na cztery cotygodniowe odcinki. Oto pierwszy

0


słudzu_ok

 

Powołanie pierwszych uczniów

Gdy [Jezus] przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.

A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. (Mt 4.1)

 

Pytanie jest takie: Czy my byśmy też tę łódź zostawili….No, bo proszę wyobraź sobie, Drogi Czytelniku, że pracujesz zestresowany w korporacji, a może i swojej firmie, którą utrzymujesz w ciężkim znoju i nagle…nagle przychodzi jakiś Człowiek i mówi Ci, że jesteś Jemu koniecznie potrzebny i niezbędne abyś rzucił wszystko i szedł za Nim. Tak jak stoisz. A Ty masz kredyty, zobowiązania, liczy na Ciebie rodzina i koledzy z pracy. Coś już osiągnąłeś w życiu. I tak to wszystko rzucić? Co byś zrobił? Trudna decyzja. Przecież Jezus nie wywierał presji na swoich uczniów. Zrobili to z wolnej i nieprzymuszonej woli. Zostawili wszystko i poszli.

Na ile jesteśmy gotowi do poświęcenia pracy, kasy czy może nawet zdrowia (o wolnym czasie nie mówiąc) dla Sprawy? Dajmy na to ojczyzny ratowania, wspólnego dobra. Czasem Marsz Niepodległości, udział w narodowo patriotycznej zgęstce, dyskusje o d…Maryni udające życie polityczne. To standard. Trzeba powiedzieć prawdę, że w Polsce trudno być kreatywnym, ponieważ większość organizacji politycznych wcale sobie nie życzy, aby ktoś zakłócał im spokój i rutynę. Politycy chcą abyśmy przede wszystkim na nich głosowali i od czasu do czasu, na życzenie, wyrażali oburzenie lub entuzjazm w formach, jakie dla nas przewidzieli.

Gotowość ofiary nie jest specjalnie w cenie. Szczytem wymagań jest woluntariat w jakiejś mniej czy bardziej godnej sprawie. Trudno wyobrazić sobie, że uwalniamy się spod okupacji biurokracji, która nas zniewala bez ryzyka i poświęcenia. Mniejszego czy większego. Ignacy Krasicki napisał o tym taki wiersz:

Hymn do miłości ojczyzny

Święta miłości kochanej ojczyzny,

Czują cię tylko umysły poczciwe!

Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,

Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.

Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,

Gnieździsz w umyśle rozkoszy[ prawdziwe,

Byle cię można wspomóc, byle wspierać,

Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.

2.

Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa! Nikt walczący po żołniersku nie wikła się w kłopoty około zdobycia utrzymania, żeby się spodobać temu, kto go zaciągnął. Również jeżeli ktoś staje do zapasów, otrzymuje wieniec tylko [wtedy], jeżeli walczył przepisowo. (2 TM 2,3)

 

Nie zawsze braliśmy ten udział.

Taka myśl pojawiła się podczas oglądania „Jacka Stronga”, że skoro Jaruzel internował 5 tyś. osób (w sumie 10 tyś. przez cały okres stanu wojennego), to żeby społeczeństwu wybić z głowy marzenia o jakiejkolwiek niepodległości, wystarczyło zatrzymanie 0,05% opozycji z 10 mln. związku (no tak z grubsza); a przy założeniu, że z Solidarnością sympatyzowały i rodziny związkowców (u nas w domu tylko Tata był w „S” a my wszyscy poza związkową statystyką), czyli przeciwko władzy było w 81 roku ze 30 mln. osób, to marzenia o wolności skończyły się wraz z pojmaniem 0,02% ( dla 5 tyś. osób) czy 0,03% (dla 10 tyś. internowanych) (jeśli w tych wyliczeniach jest błąd to nas poprawcie). Rozgonili manifestacje w tydzień, pomordowali górników w Wujku i ludzi na ulicach (w sumie w okresie od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983 zginęło 56 osób) i się wszyscy znaleźliśmy pod – tym razem także grubą – kreską i szczypiąc słonia czekaliśmy na cud. A przecież wtedy w okresie karnawału, patriotyzmem huczała cała Polska. Przecież wtedy przełamano (albo mocno nadgryziono) monopol informacyjny. Przecież wtedy w całym kraju w strukturach było 10 mln. związkowców (w przemyśle, w kopalniach, w komunikacji); cały Zachód szczerzył się do nas w uśmiechu, był Reagan, był Jan Paweł II, no i przecież mieliśmy niekwestionowanego przywódcę Lecha Wałęsę (o którym nikt nam nie powiedział, że to TW, ale do tego, co teraz piszemy, to mało istotne). I, mając to wszystko – co by tu nie pisać – dostaliśmy tęgie bęcki. Zaskoczyli wszystkich jak dzieci we mgle.

Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w 2011 roku[i] oddano 14 369 503 ważnych głosów, z czego za PiS-em 13,96%, czyli poparło ich 2 mln. Polaków. Czy Jarosław albo Andrzej Duda ma tej skali autorytet, co ówczesny Wałęsa? A gdzież tam! Zakłady pracy? Chyba Lidle, Biedronki i Auchany! Zachód nas wesprze? Co najwyżej tak jak Greków i jedynie do tego, żebyśmy kredyty spłacali. Bo jak mają nam pomagać jak Ukrainie, to rzeczywiście kard. Richelieu miał rację: „Boże, chroń mnie od przyjaciół”!. Mass media? Mamy i owszem – niszowe! A naród? Przecież Stanisław Michalkiewicz – i nie tylko on – twierdzi, że w Polsce mieszkają Polacy i miejscowi tubylcy.

U Janusza Krasińskiego w czwartym tomie jego tetralogii zanotowana jest „rada pewnego wysokiego oficera sowieckiego, jak postępować z Polakami: Tri tysiaczy rozstrielat’, no drugim triom tysiaczom kupit’ patefony”.[ii]

Naszym zdaniem wystarczy teraz nam kupić same patefony.

  1. Rymkiewicz może pisać „Dalej bracia do bułata”[1], bo to rola poety. A jak nasi politycy wypełniają swoją rolę?

 

3

Zadanie uczniów

Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.(Mt 5, 13)

Czy utraciliśmy swój smak? Może nie całkiem i nie wszyscy, ale nie za bardzo wiemy, co mamy solić, żeby to miało sens. Przecież nie chodzi o zabawne, w gruncie rzeczy, gardłowanie i blogowanie udające politykę. Może czasy są takie, że polityką przez duże P jest rozmawianie i przekonywanie zwykłych ludzi. Jednego po drugim. Może to jedyna droga. Nie spotykanie się na benefisach entuzjastów talentu i twórczości tego, czy owego felietonisty lub polityka. W ciemnościach, jakie nas ogarnęły wiele osób świeci medialnym światłem odbitym. Zwłaszcza ci najbardziej popularni.

Bycie taką solą to poważna historia. Potrzeba męstwa, silnej woli i wizji do realizowania swoich zamierzeń mniejszych i większych. Niezależności myślenia i pokory. To misja.

 

[1] http://wpolityce.pl/polityka/234739-jaroslaw-marek-rymkiewicz-wolnosc-zdobywa-sie-sila-inaczej-zdobyc-jej-nie-mozna

 

[i] Wybory parlamentarne w Polsce w 2011 roku, http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_parlamentarne_w_Polsce_w_2011_roku

[ii] Janusz Krasiński, Przed agonią, Wydawnictwo ARKANA, Kraków, 2007, str. 370

0

Wojciech Warecki http://www.warecki.pl

Wojciech Warecki & Marek Warecki www.warecki.pl Dwa słowa o nas. Zajmujemy się: Pisaniem książek i dziennikarstwem Oraz Trenowaniem i szkoleniami Doradztwem Terapią szczególnie w zakresie: Stres, psychosomatyka Mobbing funkcjonowanie człowieka w organizacji Psychologia wpływu i manipulacji Psychologia oddziaływania mass mediów (w tym nowe media) Rozwój osobisty i kreatywność Praca zespołowa i kierowanie Psychologia sportowa Problemy rodzinne. Warsztaty skutecznego uczenia się

72 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758