Propagowanie homoseksualizmu w Rosji będzie zakazane?

Kiedy w Europie wszelkiej maści tęczowe odchylenia są wychwalane i chronione przez prawo, media i wszystkich politycznie poprawnych polityków, Rosja wybrała inną drogę. 8 lutego br. parlament w Sankt Petersburgu uchwalił ustawę zakazującą propagowania homoseksualizmu. Prawo to zakazuje pod groźbą kary „propagowania homoseksualizmu i pedofilii”. W przypadku naruszenia zakazu nałożona może zostać grzywna w wysokości od 120 do 12 tys. euro. Zakaz dotyczy np. propagowania homoseksualizmu za pomocą tęczowych flag – symbolu organizacji homoseksualnych, a także oficjalnych akcji – takich jak tęczowe parady.

Zakaz propagowania homoseksualizmu cieszy się poparciem w Rosji. Zasadniczym argumentem za taką polityką jest ochrona nieletnich przed pedofilią. Podobne regulacje istnieją już w miastach Archangielsk, Riazań i Kostroma. Wprowadzenie tego typu ustawy planuje również Moskwa. Ponadto w Dumie Państwowej trwają starania o wprowadzenie krajowego zakazu propagowania homoseksualizmu. Wtedy Rosja ostatecznie byłaby pod prąd obowiązującym tęczowym trendom w Europie.

Czy wierny przyjaciel Rosji-Tęczowy Rysiu wraz z towarzyszącą mu hordą palikomłotków nie planuje jakiejś akcji protestacyjnej pod ambasadą rosyjską w Warszawie? A może napisze list do przewodniczącego parlamentu europejskiego, że w Rosji łamane są prawa człowieka, szczególnie tęczowego, wszak z tego powodu szczególnie uprzywilejowanego? A może napisze do płemiera Tuska, przyjaciela Putina i jego miłośnika? Przecież Tusk, choć na kolanach, ale załatwiłby sprawę. Raczej przed Putinem wypięcia swych pośladków by nie zaryzykował, bo pewnie dostałby dobrego kopniaka zamiast tęczowego połączenia.

źródło: www.bibula.com