Dziś dla odmiany postanowiłam zamieścić post optymistyczny, zainspirowana cudowną akcją „Siejmy Przyszłość”
Akcja trwała całe dwa tygodnie od 14 do 29 kwietnia tego roku w całej Polsce, a jej przewodnim mottem było „Przyszłość dla rolnictwa wolnego od GMO, genetycznie zmodyfikowanych organizmów” a ogólnopolską trasę nazwano „Genetycznie molestowane organizmy”.
No cóż, to ogromny cios w „serce” zbrodniczej firmy Monsanto, ale co nas obchodzi ich brudny biznes. Szkoda tylko, że nasz rząd tak mocno przejmuje się zyskami tych łobuzów, jednocześnie narażając na trucie miliony Polaków oraz wystawiając na straty finansowe polskie rolnictwo i cały przemysł spożywczy.
"„Nalezenie do mniejszosci, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szalencem. Istnieje prawda i istnieje falsz, lecz dopóki ktos upiera sie przy prawdzie, nawet wbrew calemu swiatu, pozostaje normalny. Normalnosc nie jest kwestia statystyki."