Dzisiaj chcialabym poruszyc temat juz zapomniany przez wszystkie srodowiska i komentatorow, a mianowicie prawyborow prezydenckich w PiS. Pomysl ten jak szybko sie pojawil, tak tez i szybko upadl i co dziwniejsze przeszedl prawie bez echa. Nie mam pojecia, kto wpadl w samym PIS i kto promowal ten pomysl, ktory bylby moim zdaniem zbawiennym dla samej partii, jak rowniez i calego zycia politycznego w grajdolku zwanym dla niepoznaki III RO.
Dzisiaj wiemy dlaczego ten pomysl w samym PiS utracono. Oto jak tlumaczy to jeden z guru pisowskiej warszafki, Joachim Brudzinski pisowskiej tubie propagandowej dla mlodych gniewnych intelektualistow pisowskich portalu wpolityce:
„Prawybory z samego założenia są słuszne, ale musimy zważyć na kontekst medialny, w jakim odbywa się dyskusja o możliwych prawyborach w PiS
— Joachim Brudziński tłumaczy dlaczego w PiS nie będzie prawyborów prezydenckich.
Przy takiej dysproporcji medialnej idea prawyborów w naszej partii skończyłaby się najpewniej medialnym jazgotem, bez naszej winy rzecz jasna, a wyłącznie z pobudek ludzi nam niechętnych. A tych dziś w głównych mediach jest najwięcej. To jest rozpoznanie przez nas bojem, badaliśmy reakcje mediów. Dlatego z tego rezygnujemy”
Mlody narybek pisowski z portalu wpoltyce, tak zapatrzony w system wyborczy USA, nie skrytykowal utracenia tego pomyslu, w ktorym pisowska warszafka nie chce miec do czynienia z prawyborami prezydenckimi w swojej wlasnej partii, tlumaczac to naiwnym swoim wyborcom,ze boi sie medialnego jazgotu, jest po prostu traktowaniem swoich wyborcow jak idiotow, ktorym trzeba wszystko tlumaczyc po kolei, jak dzeciom w przedszkolu. Juz bardziej wiarygodne byloby tlumaczenie ze partie nie stac na to z powodow finansowych, ale tutaj widocznie bano sie, ze wielu ideowych dzialaczy zechce to zrobic w czynie spolecznym, by wylonic kandydata na prezydenta niezaleznego przede wszystkim od pisowskiej warszafki.
Wyobrazmy sobie sytuacje, ze w Stanach Zjednoczonych partia republikanska rezygnuje z prawyborow prezydenckich w swojej partii z powodu nieprzychylnych jej lewicowych mediow. Od tego dnia partia republikanska przestaje istniec. Mozesz robic swinstwa swojej rodzinie, mozesz byc oszustem podatkowym, przestepca kryminalnym i to byc moze ci ujdzie, ale jesli chcesz stawac do walki o jakikolwiek urzad, musisz byc czysty jak przyslowiowa lza, poniewaz twoj zyciorys media przeswietla na wszystkie strony. Stad wiele spektakularnych karier zostalo zlamanych na samym poczatku dzieki mediom i to zarowno ze strony republikanow jak i demokratow.
Czyzby do tej pory nie bylo atakow medialnych na PiS, bardzo brutalnych? Czyzby w PiS byly same panienki ktore tylko ma sama mysl, ze ktos im powie ze sa brzydkie, moga popelnic samobojstwo?
Wlozmy tlumaczene Brudzinskiego miedzy bajeczki dla przedszkolakow, jak to dzielni partyjni pisowscy towarzysze boja sie mediow i ze strachu przed nimi wola rezygnowac z wystawienia wlasnego kandydata na najwazniejszy urzad w panstwie, poprzez prawybory w swojej partii.
Dlaczego pisowska warszafka boi sie prawyborow w swojej partii?
Po pierwsze prawybory prezydenckie wylonilyby kandydata sprawdzonego w boju i juz na tyle niezaleznego od pisowskiej warszafki, ze nie bylby na tyle spolegliwy wobec pisowskiego waszawskiego gangu, a reprezentowalby autentyczny oddolny ruch w samym PiS, na ktorego znalezienie jakiegokolwiek haka byloby znalezc bardzo trudno i pisowska warszafka bylaby odsunieta na dalszy paln. A to dla Jaroslawa Majdaniarza i jego kliki byloby odsuniecie jej powoli w polityczny niebyt. Punkt ciezkosci bylby wobec tego w samym PiS u prezydenta, a nie u prezesa Kaczynskiego. Na taki numer pisowska warszafka nie moze sobie za nic w swiecie pozwolic.
Po drugie, zgodnie z ustaleniami w Madgalence, w ktorej we wszystkich posiedzeniach bral udzial Lech Kaczynski, prawybory prezydenckie przeprowadzone w samym PiS bylyby na pewno zarazliwe dla oddolnych sil w innych partiach magdalenkowych, a to mogloby oznaczac uniewaznienie ustalen magdalenkowych, przez szeregowych czlonkow tychze partii, na ktorych bazuja i maja swoja wladze samozwanczy eliciarze obecnych partii zasiadajacych w Sejmie i w Senacie III RP, czy jak je tak zwal.
Po trzecie w dalszej kolejnosci, na pewno nastapiloby rozliczenie calego magdalenkowego eliciarstwa we wszyskich partiach i totalnej lustracji, ktora jest kamieniem wegielnym do budowania prawdziwej niepodleglosci Polski. Wtedy okazaloby sie who is who w polskiej polityce i komu sluzyl za pieniadze polskich podatnikow. Jestem prawie pewna, ze po partyjnych gangach ulokowanych w Sejmie, Senacie i polskim rzadzie, wyslugujacych sie nie wiadomo komu, nie byloby sladu.
Dlatego tez decydenci wyslugujacymi sie magdalenkowymi eliciarzami ulokowanymi w partyjnych wierchuszkach, doceniajac sile zagrozenia, jaka moga miec prawybory prezydenckie w samym PiS, zdecydowali sie na odrzucenie tego niefortunnego pomyslu.
Zas bezmyslne i bezrefleksyjne pisowskie bydelko wyborcze, przymie kazde wytlumaczenie pisowskiej warszafki bo i tak nie ma zadnej alternatywy. Przeciez nie wolno zmarnowac zadnego patriotycznego glosu. Zgodnie z propaganda pisowskiej warszafki kazdy glos oddany na inna partie, to glos na ruska agenture i zdrajcow ojczyzny. To tylko i wylacznie my, pisowska warszafka, mamy monopol na okreslanie kto na danym etapie jest zdrajca i ruskim agentem, a kto jest prawdziwym patriota.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.
2 komentarz