Obowiązujące w Polsce przepisy o prawie do obrony koniecznej, a szczególnie ich interpretacja w orzecznictwie sądowym i kwalifikacji prokuratorskiej, powodują, że ofiara napaści pozostaje bez większych szans w konfrontacji z napastnikiem.
Obowiązujące w Polsce przepisy o prawie do obrony koniecznej, a szczególnie ich interpretacja w orzecznictwie sądowym i kwalifikacji prokuratorskiej, powodują, że ofiara napaści pozostaje bez większych szans w konfrontacji z napastnikiem. Obowiązująca zasada, że obrona konieczna musi być współmierna do napaści powoduje, że jakakolwiek próba obrony, z zachowaniem tej zasady, tylko prowokuje napastnika do większej agresji. Czasami wręcz napastnik stwarza warunki i oczekuje na taką współmierną reakcję, aby w swoim przekonaniu, mieć pretekst do jeszcze większej agresji.
To się musi zmienić, zarówno w zapisach prawa jak oraz w orzecznictwie sądowym jak i praktyce prokuratorskiej.
Prawo do obrony koniecznej musi mieć charakter skuteczny. Skuteczny charakter obrony koniecznej musi oznaczać prawo osoby napadniętej do takiego potraktowania napastnika, aby nie tylko się obronić, ale aby napastnik nie był w stanie, ani kontynuować, ani wznowić agresji, zanim napadnięty nie będzie miał możliwości bezpiecznego oddalenia się z miejsca zdarzenia.
Prawo musi wreszcie zacząć chronić ofiary, a nie sprawców przestępstw.