Były obrońca reprezentacji Polski Tomasz Hajto nie ma najlepszego zdania o selekcjonerze Franciszku Smudzie. – Przez dwa i pół roku byliśmy kitowani, że jest pomysł na grę, wizja i drużyna. Nic nie było – mówi Hajto w rozmowie z Onetem.
Co zawiodło? Taktyka, przygotowani fizyczne?
Tomasz Hajto: W tej kadrze nie ma czegoś takiego, jak taktyka. Analizowaliśmy mecze Polaków ze znajomym trenerem i wnioski mieliśmy podobne. Ta drużyna nie ma żadnego pomysłu na grę. Przez dwa i pół roku byliśmy kitowani, że jest pomysł, wizja i drużyna. Nic nie było. Fizycznie byliśmy najgorzej przygotowaną drużyną w tym turnieju. Ale kogo PZPN zatrudnił na trenera od przygotowania fizycznego. Remigiusz Rzepka, ja się pytam, kto to jest? Ten człowiek ostatnio sprzedawał maszyny do badań wydolnościowych i nagle zostaje trenerem najważniejszej drużyny w Polsce. Najbardziej boli mnie, że kiedy ja fachowo krytykuję Smudę za taktykę, przygotowanie fizyczne, to on wyciąga na mnie moją grę na mundialu w Korei.
Smuda powinien mówić przed meczem, że remis bierze w ciemno?
– Dla mnie to masakra. Co to jest za przekaz do psychiki piłkarzy. Smuda modlił się o te remisy, bo za każdy dostawał 440 tysięcy złotych premii. Zgarnął prawie milion złotych za dwa punkty, które dały nam ostatnie miejsce w grupie.
Wiecej:
http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/franciszek-smuda-modlil-sie-o-remisy-bo-dostawal-z,1,5163241,artykul.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."