Pomóżmy Romkowi Kuźniarowi odnaleźć rodziców.

Objawił się nam oto nowy Prorok ze stajni Gajowego:

„Ci wszyscy, którzy za to odpowiadają pójdą do piekła, także Jarosław Kaczyński – powiedział w radiu TOK FM prof. Roman Kuźniar”

Tytułem wstępu fragment NT:

"Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach. Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"

Ten cytat zamyka mój komentarz do wypowiedzi Romka Kuźniara o Piekle. Powołanie na doradcę gajowego pokićkało mu się z prorokowaniem. Nie on pierwszy i nie on ostatni. Piekło jest w nim samym. Amen.

—————————————————————————————————————-

Jako ślepy, ciemny i bezkrytyczny wyznawca Jarosława Kaczyńskiego, już za życia strącony do Piekła przez prezydenckiego doradcę, doznałem mieszanych uczuć. Pierwszym była konstatacją, że przynajmniej będę w doborowym towarzystwie, ale drugie już nie było takie miłe, bo oto jakiś kurdupel wydaje na mnie zaoczny wyrok.

Naszła mnie więc ochota dowiedzieć się czegoś więcej o tym "proroku z gówna prawdy". Przeczesałem Internet, ale oprócz notki w Oficjalnej  Wielkiej Encyklopedii Lemingów "Wikipedii" (powielonej na oficjalnej stronie Bronisława Omyłki) niewiele znalazłem. Krótka informacja, że się urodził, kończył szkoły i piął po stopniach kariery zawodowej, zawsze w zgodzie z linią partii.

Jest jednak pewna sprawa, przyznam że tajemnicza, z tymi Kuźniarami.

Nigdzie nie mogłem znaleźć imion rodziców Romana Kuźniara, doradcy prezydenta, magistra i gajowego w jednej osobie Bronka Bulu-Omyłki. Użyłem więc swojej tajnej broni czyli "Listy Wildsteina", a tam figuruje troje Kuźniarów, a mianowicie:

IPN BU 0772/3648 KUŹNIAR (ILÓW.ILOW) CZESŁAWA

IPN BU 0193/2915 KUŹNIAR CZESŁAW

IPN BU 0193/2916 KUŹNIAR WOJCIECH

Co prawda niejednemu psu na imię Kuźniar, ale oto co znalazłem czesząc głębiej, a właściwie babrząc się w "gównie prawda".

Po wpisaniu hasła: Wojciech Kuźniar, wynik prowadzi mnie do "gówna prawdy" i zdjęcia podpisanego Wojciech Kuźniar, na którym widzę Romka Kuźniara. Czyżby w Necie działały freudowskie "przejęzyczenia"?

http://info.wiadomosci.gazeta.pl/szukaj/wiadomosci/wojciech+kuźniar

(ciut niżej, po prawej stronie)

I teraz dręczy mnie ciekawość, skąd ta daleko posunięta tajemniczość dotycząca wstępnych Romka Kuźniara? Czy to tylko zwykły przypadek? A może Romek jest podrzutkiem? A może rodzice naszego eksperta od tarczy antyrakietowej mają życiorysy na wzór naszej Pierwszej Kwoki? I dlatego zostały utajnione naszym oczom? Ja jestem synem Barbary i Stanisława, Jarosław Kaczyński jest synem Jadwigi i Rajmunda, a czyim synem jest Romek Kuźniar?

Polska to mały kraj, ot europejski grajdołek, może znajdzie się zatem ktoś, kto zna imiona rodziców naszego Proroka??

Nie pozwólmy żeby Romek był sierotą!! Już jednym jest – Sierotą PO Cudzie i Drugiej Irlandii, ujmijmy mu zatem odrobiny traumy sieroctwa.

PS. Nadzieja naszej Młodej Polskiej Demokracji Jarosław Kuźniar ma chociaż mamusię o imieniu Elżbieta, ale tatusia też nie byłem w stanie mu odnaleźć. Co jest z tymi Kuźniarami? Czyżby Jarosław, to syn Romana i wnuk Wojciecha/Czesława?

Chciałbym się mylić, ale skoro już jestem jedną nogą w Piekle….