Podstawowy blad FYM-a – widziane z USA

Zgadzam sie z  FYM-em co do tego ze dokonano zamachu na polska delegacje i ze wszzystkich zamordowano z premedytacja. Zgadzam sie rowniez z tym, ze zamach przeprowadzono zupelnie w innym miejscu, czego kluczowym dowodem jest brak cial w miejscu katastrofy. Nie wiem z jakich powodow Pan Macierewicz upiera sie przy wersji wybuchu. Widocznie sadzi ze skoro na miejscu zidentyfikowano cialo prezydenta to katastrofa-zamach musiala sie odbyc w tym wlasnie miejscu. Nie wiem na podstawie jakich pzreslanek FYM wyciagnal wniosek, ze Macierewicz jest rezydentem GRU na Polske, czyli wazniejszym od Kiszczaka i Jaruzelskiego i ich pomocnikow razem wzietych.  Jest to temat na odrebna analize i raczej zupelnie poboczny.

Skoro FYM poruszyl temat roli NATO w katastrofie smolenskiej, to poczulam sie w obowiazku wytlumaczyc mu pare spraw, by mogl zejsc z oblokow na ziemie, jako ze jestem od niego starsza o pare dobrych lat i zylam dlugo w komunizmie.

Rola Polski w NATO jest obecnie taka sama, jak Polska nalezala do Ukladu Warszawskiego. Ta bardzo dla nas brutalna prawde ujawnil nam plk. Kuklinski, objawiajac nam ze dla ZSRR jak i dla NATO, w razie konfliktu zbrojnego, Polska byla w pierwszej kolejnosci przewidziana na straty. To wlasnie ze strony NATO mialo nadejsc pierwsze uderzenie atomowe gdyby armie radzieckie ruszyly przez Polske na podboj Europy Zachodniej. Identyczna doktryna obowiazuje rowniez w przypadku Rosji. I nic nam nie pomoze nalezenie do sojuszu.

Zgadzam sie z FYM –em rowniez w tym przypadku, kiedy pisze ze duzo wazniejsze dla Rosjan bylo zlikwidowanie polskiego wowczas pronatowskiego dowodztwa polskich sil zbrojnych niz prezydenta L. Kaczynskiego. Duzo latwej jest zmienic prezydenta w manipulowanych wyborach niz dowodztwo calej armii. Ten proces musialby sie odbyc za zgoda NATO, w zaleznosci od tego jakie miejsce w strategii NATO pelnilaby Polska w danej chwili.

Da Zachodu Polska pelni dokladnie taka sama funkcje obecnie jak w 1939 roku. Tylko ze wtedy byla jawna agresja i Anglia z Francja ograniczyly sie do wypowiedzenia wojny i rozrzucenia ulotek propagandowych. Za Polske nikt nie zamierzal umierac wtedy, tak samo nie zamierza umierac dzisiaj. Czyli kompletnie sie nie interesowali Polska.  Dobrze ze Hitler napadl na Polske, moze tez nie napadnie na nas. Identyczne myslenie obowiazuje w dzisiejszej doktrynie NATO. Pozwolmy Rosji robic porzadki w Polsce, za cene przychylnosci jej w sprawach Bliskiego Wschodu. Uznajemy ze katastrofa smolenska byla bledem polskiego pilota i wiecej do tego nie bedziemy wracac. Niech Rosja dogaduje sie z Niemcami w sprawie nowego podzialu strefy wplywow w Europie Wschodniej, w zamian za to my mamy jej przychylnosc w sprawach  Bliskiego Wschodu. Nie po to Bush nazywal Putina swoim najlepszym przyjacielem, nie po to Obama zgrzytajac zebami, musi kontynuowac polityke zagraniczna rozpoczeta po zamachu  9/11, by katastrofa smolenska stala sie koscia ziezgody miedzy Rosja i USA.

 Nie mam pojecia skad takie zaskakujace zdanie FYM-a, o pomocy NATO w jego najnowszej wersji o katastrofie smolenskiej.

Mozna powiedziec ze USA to NATO, ze NATO jest potrzebne obecnie USA jako narzedzie propagandowe, oraz uzasadniajace agresywne posuniecia rzadow USA w tzw. wojnie z terroryzmem. Wojna w Iraku i w Afganistanie pokazala ze US Army moze sie spokojnie obejsc bez udzialu wojsk NATO.

Rewelacje FYM-a mozna sobie wlozyc sspokojnie miedzy bajki, jesli chodzi o pomoc NATO w celu wyjasniania katastrofy-zamachu smolenskiego. Tak samo jak w 1939 roku, wywiad brytyjski i francuski wiedzial o nieuchronnej napasci Hitlera  na Polske, a Francja i Anglia nie zamierzaly zrobic nic w celu niesienia pomocy militarnej Polsce, tak samo teraz sojusz  NATO nie kiwnal i nie kiwnie przyslowiowym palcem, by pomoc w wyjasnieniu przyczyny smolenskiego zamachu. I sie tym kompletnie nie interesuja, uwazajac to za wewnetrzna sprawe Rosji.  O czym swiadcza polityczne nastepstwa katastrofy.