Po polsku
09/01/2013
1380 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Pani, Pan i Nowy Ekran
R. Opara rozpoczął krucjatę z przejawami prostactwa na portalu. To To bardzo ważny, może nawet zasadniczy zwrot w odniesieniu do roli i tego portalu, i jego roli środowisku medialnym. Gorąco popieram.
Mam tylko jedną uwagę.
Jeśli Nowy Ekran ma pełnić znaczącą rolę – sumienia Narodu, to podjęte wysiłki muszą iść nieco dalej. Także w odniesieniu do formy.
Otóż wraz z inwazją "zachodu" na początku procesu przemian zjawił się chamski zwyczaj "tykania" wszystkich.
W krajach anglosaskich, gdzie ta forma jest w użyciu, jest też wiele gradacji w sposobie zracania się. Tamto "tykanie" nie jest takim samym, jak to u nas zrobiono.
W pewnym sensie odarto nas z godności.
Polska forma zwracania się do siebie poprzez określenie PAN, PANI – niesie głębokie znaczenie kulturowe.
Jest przejawem szacunku jaki mamy dla każdej osoby, którą tak tytułujemy. W moim przekonaniu to więcej niż tytuły naukowe, czy pełnione funkcje.
To także zwrotne oczekiwanie, że osoba, ku której kierujemy te słowa jest godna szacunku. Czyli także, że my tak tytułowani czujemy się obowiązani do stosownego zachowania.
Jeśli zatem NE chce dążyć do roli znaczącej publicznie a nawiązującej do polskości ta kwestia winna także być uwzględniona.
Myślę, że powinno to stanowić może nie bezwzględny nakaz, a raczej sugestię: pisząc w Nowym Ekranie uszanuj swoją godność i godność innych blogerów. Zwracaj się w tej polskiej formie grzecznościowej.
Myślę, że ta odnowa NE, bo jeszcze jest apel o zaprzestanie używania nicków (oczywiście są ludzie, którzy nie mogą z różnych powodów pisać pod nazwiskiem), będzie ważnym elementem w procesie tworzenia wizerunku portalu.