Po paprykarzu, Polfa

Jesienią zeszłego roku paprykarz Stanisław Kowalczyk pytał się premiera jak żyć ? Teraz takie pytanie zadaje premierowi 1200 pracownikowi Polfy Warszawa. Premier na pytanie nie odpowiada. A pracownicy Polfy wietrzą rozwiązanie siłowe.

Pracownicy Polfy Warszawa wyslali do Prezydęta i Premiera list z data 20 lutego 2012 (link ponizej). Odpowiedzi nie dostali ale za to dowiedzieli sie ze wczoraj Prezydęt i Premier rozmawiali o sprawie Polfy. Pracownicy Polfy Warszawa obawjaja sie rozwiazania silowego i postawienia pracownikow przed faktem dokonanym.

Tresc listu pracownikow Polfy Warszawa do Prezydęta i Premiera (20 luty 2012):

dl-web.dropbox.com/get/PolfaWarszawa_pismo_MSP_200212.pdf

O sprawie Polfy Warszawa i Staraka pisalismy juz kilka razy:

http://monsieurb.nowyekran.pl/post/54461,polowanie-na-polfe

http://monsieurb.nowyekran.pl/post/52252,draka-o-staraka

O tym ze III RP nigdy nie miala zadnej koherentnej polityki przemyslowej, wszyscy dobrze wiemy. Co nie upadlo zostalo sprzedane. III RP staje sie podwykonawca innych gospodarek. Przyszlosc polskiego rynku pracy lezy w call centers, hipermarketach, fast foodzie i montazowniach. Jest w tym jakis taktyczny zmysl.

Zahukana tania sila robocza na umowach-zlecenie nie bedzie sie buntowac.   

Jerzy Starak ma szczesliwa reke do biznesu – nawet Lazienki sprywatyzowal, dla zony