Tam, gdzie jest moje serce, są wspomnienia
Tam, gdzie jest moje serce, są wspomnienia
o ścieżce wśród kwitnących jabłoni, co trwa
poprzez wieczność, tym traktem idziemy, mówimy
śmiejemy się, nad nami ptaki, rozjaśniają naszą
rozmowę, kryjąc się za blaskiem, oto moja córka
Ewa, teraz przy mnie, a jednocześnie w Warszawie
w mroku, w kanałach, w rzece krwi Powstania
mogłem ją zabrać, sięgnąć ponad oceanem
zasłonić przed plutonem egzekucyjnym bestii.
Nie mogę jeść, papieros za papierosem, wszędzie
popiół, gdzie grób Ewy, mojej córki, pyta Hiob
Polak nad przepaścią, kresem człowieczeństwa
nikt nie wyjaśni tych dni, piach wchłonął istotę
ducha, krew, nikt już nie wyjaśni przyczyny
moje serce, marzenie o ścieżce wśród kwitnących
jabłoni, co będzie poprzez wieczność, jak w krysztale
sekundy zatopiony nasz spacer, twoje warkocze
uśmiech Ewy, mojej córki, wyciągam rękę w tej innej
przestrzeni, czy rozumiesz, że trudno postawić
diagnozę epoki, w dymiącym kręgu czerni.
Źyłem więc pośród was, Polacy i cierpiałem z wami
nie spalajcie mojego serca w esencji aloesu, zapisuję
wam jeziora z nenufarami, wodą jakże przejrzystą
do głębi, a sprawę polską prowadźcie dalej, poza świt
przyjęty czas, fatum, oddaję wam myśl przestrogi
krok za krokiem wspinam się za skrzydłem wiatru
wreszcie zatrzymam się u progu świetlistej bramy
gdzie moje dziecko tu ponad chmurami, pamiętajcie
o Ewie, sanitariuszce zgrupowania Baszty AK.
(Warszawa, 26 września 2012, g. 16.30.)
Tak, jak każdy, mam biografię. Raczej jest to zbiór pomysłów niezrealizowanych, marzeń, niepełnych sekwencji w ramach upływu dni. Pracuję więc zrywami. Przeskakuję z pasji na pasję. Kupuję książki, a potem ich nie czytam. Tak. Są stabilne sprawy - rodzina, krąg przyjaciół, poezja i malarstwo. Może trochę niezależna i buntownicza myśl. Np. o Rzeczpospolitej - a to większa czasoprzestrzeń niż Polska. Oczywiście, Rzeczpospolita wyrasta z kultury i cywilizacji Polski. Moim autorytetem są przede wszystkim Żołnierze Wyklęci.