Artykuły redakcyjne
1

Piszemy sprzeciw od wyroku mandatowego

06/12/2013
6292 Wyświetlenia
86 Komentarze
18 minut czytania
Piszemy sprzeciw od wyroku mandatowego

Tytuł  jest kolokwialny, mówiąc precyzyjnie chodzi o wyrok nakazowy w postępowaniu uproszczonym wydany przez sąd pierwszej instancji w sprawie wykroczenia zarejestrowanego fotoradarem, a zgłoszonego przez Straż Miejską wnioskiem o ukaranie.

I tu na początek muszę sprostować kilka nieporozumień. Seria moich artykułów dotyczących walki z bezprawiem mandatowym Straży Miejskiej i Głównego Inspektora Transportu Drogowego nie zabezpieczy nas przez bezprawnym działaniem tych instytucji, lecz ma na celu maksymalnie zniechęcić funkcjonariuszy do popełniania przestępstw naszym kosztem, uodpornić nas na manipulacje i wypracować nam najlepszą pozycję prawną, byśmy w przypadku skierowania sprawy do sądu mieli jak największą szansę ją wygrać. Pewności wygranej nigdy nie będziemy mieli, gdyż nikt nie zna wyroków Boskich i sądów polskich, a argumenty prawne mają sens tylko gdy trafimy na względnie uczciwego i przygotowanego sędziego. Wiem wiem, to nie wiele, ale nic innego od nikogo nie uzyskacie. Gdy bowiem mamy sędziego leniwego, uwikłanego w lokalne konszachty lub zwyczajnego niedouka, to żadna najmądrzejsza porada prawna nie pomoże, bowiem taki albo skorzysta ze sztampowych wzorów procedowania i orzeczeń stosowanych masowo w tym sądzie w takich sprawach, albo skarze nas by nie robić gnoju burmistrzowi od którego kasuje dolę za ratowanie budżetu, nie bruździć koledze komendantowi Straży Miejskiej z którym chodzi na grilla, albo szwagrowi, który jest gminnym strażnikiem. Z drugiej jednak strony tylko przed sądem możemy wygrać, ryzyko jest względnie niewielkie (na poziomie niewiele wyższym niż kwota mandatu), powinniśmy wykorzystać wszelkie możliwości, by nie dać się bezkarnie lać zbójom drogowym w mundurach i w końcu: każdy wygrany wyrok i jego uzasadnienie pomoże nam oraz innym w kolejnych sprawach. Dlatego właśnie wam powiem jak się od takiego wyroku sprzeciwić.

0


Wielu osobom wydaje się, że nakazowy wyrok sądowy to straszne nieszczęście, bo oznacza, że sprawę w pierwszej instancji przegraliśmy. To nieprawda.

 

 

Sąd wydając wyrok nakazowy korzysta po prostu z możliwości wydania wyroku w postępowaniu uproszczonym, zawartej w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, czyli tylko na podstawie wniosku o ukaranie złożonego przez oskarżyciela publicznego, a bez badania sprawy. Jest to zatem sytuacja gdy sąd wydając jednostronny nakaz jednocześnie testuje, czy obwiniony ma cokolwiek na swoją obronę czy nie. Termin zawity 7 dni na sprzeciw, to jest po prostu dana nam możliwość złożenia po raz pierwszy argumentów i dowodów na naszą obronę. Jeśli uznajemy, że Straż Miejska ma rację i faktycznie popełniliśmy wykroczenie, a nałożona kara jest sprawiedliwa wtedy nie piszemy sprzeciwu, jeśli czujemy się skrzywdzeni piszemy sprzeciw.

Wszystko co czytaliście w moich poprzednich artykułach właśnie służy temu, by sprzeciw ten był maksymalnie skuteczny.

 

 

Przypomnijmy zatem w skrócie:

Gdy otrzymamy wezwanie dot. wykroczenia z fotoradaru zawierającego nadużycia Straży Miejskiej (skupmy się tu na nich) i ich manipulacje możemy na niego nie odpowiadać. Ba, lepiej byśmy na niego nie reagowali niż reagowali głupio.

A zatem:

a) nigdy nie odpowiadamy na przysłanych szablonach, gdyż te wzory nas nie obowiązują. Powiem więcej ich treść najczęściej łamie nasze prawa i nawet może być dowodem w postępowaniach karnych przeciwko funkcjonariuszom,

b) nigdy nie przyjmujemy mandatu (chyba, że mamy nieczyste sumienie) i nigdy nie odmawiamy jego przyjęcia,

c) nigdy nie nie dokonujemy samooskarżenia, bo samooskarżać się nie musimy,

d) nigdy nie kablujemy na bliskich, przyjaciół, kolegów i pracowników gdy nie mamy 100% pewności, że podczas wykroczenia on nie kierował samochodem. Samochód mógł wziąć bowiem kumpel ale dać kierownicę narzeczonej – my wskażemy kumpla, Straż Miejska stwierdzi że na zdjęciu jest kobieta i poda nas do prokuratury jako sprawców przestępstwa fałszywego oskarżenia z art. 234 kk (do 3 lat więzienia).

e) pamiętajmy, że rodzina w Polsce jest najwyższym dobrem i nie mamy obowiązku donosić na bliskich, prawo daje nam w takiej sytuacji możliwość odmowy zeznań.

f) nie przejmujmy się zakreślonymi w wezwaniu terminami 7 lub 14 dni na odpowiedź, nie obowiązują nas.

g) nie rozpoznawajmy się na przysłanych zdjęciach, ani nie rozpoznawajmy innych, bo Straż Miejska przysłała te zdjęcia bezprawnie, gdyż nie jest do tego uprawniona, a owe zdjęcia nie są przysłane do nas jako cześć materiału dowodowego i dlatego nie mamy ani obowiązku, ani prawa się do nich odnosić. Zdjęcia mamy prawo zobaczyć tylko w aktach przeglądanych na miejscu w Straży albo w Sądzie.

h) pamiętajmy, że Straż Miejska ma prawo żądać od właściciela wskazania użytkownika ale nie ma prawa karać grzywną, ani wnosić oskarżenia do sądu za brak wskazania, gdyż może karać tylko za wykroczenia drogowe dokonywane przez kierowców pojazdów drogowych, a bycie właścicielem samochodu jest czym innym niż kierowcą-sprawcą.

i) gdy odpowiadamy powołujmy się na swoje prawa podejrzanego do odmowy złożenia wyjaśnień, oraz prawa świadka do odmowy zeznań dot. bliskich oraz uchylenia się od odpowiedzi na pytanie jeśli ta odpowiedź mogłaby narazić nas albo inne osoby na odpowiedzialność karną.

j) pamiętajmy, że postępowanie mandatowe z fotoradaru się przedawnia po 180 dniach od dnia wykroczenia i po tym terminie możemy zawsze się na to przedawnienie powołać (180 dni kalendarzowych).

k) nie bójmy się „notatek służbowych”, ponownych wezwań i grożenia sądem, po to jest ten artykuł byście wiedzieli co zrobić.

l) nie bójmy się składać zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na funkcjonariuszy, jeśli jest pewność, że takie przestępstwo na naszą szkodę popełniono. To ważne, bo nie tylko wychowawcze dla zbójów drogowych ale też może unieważnić mandat i grzywnę sądową, gdy zostanie przez organa ścigania i sądy karne udowodnione przestępstwo funkcjonariuszy. Podpowiedź uzyskacie tutaj:

https://3obieg.pl/fotoradary-jestesmy-pokrzywdzonymi

https://3obieg.pl/mandaty-podajemy-straznikow-miejskich-prokuratury

ł) korzystajcie w korespondencji wcześniejszej ze wzorów dokumentów, które wam udostępniam (widoczne tylko dla zalogowanych w portalu – za darmo) https://3obieg.pl/wzory-dokumentow-dotyczace-obrony-przed-mandatami

m) na każdym kroku pouczajmy funkcjonariuszy, że nie pouczając nas o prawach świadka nie tylko łamią prawo, ale wręcz sami uniemożliwili sobie ukaranie nas lub oskarżenie przed sądem.

n) zapoznajcie się chociaż z tym, zanim zrobicie cokolwiek: https://3obieg.pl/mandat-podetrzyj-sie-wezwaniem

o) nasza obrona jest możliwa, gdyż przegrana Prokuratora Generalnego ze Strażą Miejską przed Sądem Najwyższym o fotoradary stacjonarne nie ma nic wspólnego z argumentami, które podnosimy. Tamto było zupełnie inną, zresztą źle rozgraną sprawą.

 

 

I co najważniejsze pamiętajmy że:

 

 

WEZWANIE NIE JEST MANDATEM – gdyż nie spełnia wymogów podstawowych dotyczących cech mandatu i kiedy go można nałożyć.

A GDY NIE MA MANDATU – NIE MA JEGO PRZYJĘCIA ANI ODMOWY PRZYJĘCIA.

A GDY NIE MA ODMOWY ORGAN NIE MA PRAWA WNIEŚĆ OSKARŻENIA DO SĄDU

I na tym oprzemy swój sprzeciw.

 

 

Na początek skoncentrujemy się na sprzeciwie najłatwiejszym ale od wyroków najczęstszych, bo dotyczących właścicieli pojazdów, którzy odmówili skierowania podejrzenia na inną osobę, gdyż była to osoba bliska, nie pamiętał bo było dawno, nie wiedział kto wziął samochód a mogło wiele osób, nie mógł wiedzieć kto kierował lub zwyczajnie nie jest donosicielem i świnią, która bojąc się kilkuset złotych i walki z chamstwem wikła w sprawę inne osoby.

Pamiętajmy, sprzeciw od wyroku nakazowego nie jest wszystkim co mamy do powiedzenia w sprawie, jest pierwszą reakcją obronną, która jeśli zadziała da nam szeroki wachlarz możliwości obrony i ostatecznego wygrania postępowania. Montujemy więc tutaj uderzenie, które ma być krótkie (w miarę) ale za to tak celne, by wystarczające.

 

 

Wyrok nakazowy to demonstracja siły bandyckiej Straży Miejskiej, która głupiego obywatela ma przestraszyć w stylu: „A widzisz frajerze, naczytałeś się głupot, twierdziłeś, że nie możemy nic zrobić, a tu podaliśmy Cię do sądu i wygraliśmy, a teraz płać!” – co jest zwyczajnym kłamstwem, bo sąd działając sztampowo i nie znając naszych argumentów wydaje wyrok nakazowy z automatu. Straż Miejska takim wyrokiem nic jeszcze nie wygrała, wygra dopiero gdy zestrachany obywatel zapłaci, albo nie wniesie sprzeciwu bo przegapi termin lub nie będzie wiedział jak i wyrok się uprawomocni.

Gdy nie zrejterujemy (bo już znamy istotę wyroku i z treści widzimy, że nie jest na 5000 zł. jak nas straszono ale na 400) i na dodatek będziemy wiedzieli jak sprzeciw złożyć, to szanse się wyrównają z miejsca, a potem być może uzyskamy przewagę.

Ryzyko już znamy, a wniesienie sprzeciwu nie może spowodować podwyższenia wyroku (co najwyżej koszty sądowe o kilkadziesiąt złotych) a tak naprawdę mamy teraz wielką szansę wygrać, zagrać na nosie aroganckim mundurowym i… zostać bohaterem w swoim domu:-).

 

 

Ale do rzeczy:

 

 

Pisząc nasz sprzeciw oprzemy się na następujących przepisach:

art. 129b ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym  – zgodnie z którym Straż Miejska może prowadzić postępowania (i oskarżać) tylko przeciwko kierowcom i innym uczestnikom ruchu drogowego (zamknięty zakres podmiotowy) tylko za określone wykroczenia (zakres przedmiotowy)

art. 129b ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym  – zgodnie z którym Straż Miejska ma prawo żądać wskazania użytkownika pojazdu od właściciela, co jednak nie rozszerza zamkniętej listy zakresu podmiotowego i przedmiotowego prowadzenia postępowań. Czyli żądać lecz bez wymierzania sankcji. Do tych ma prawo tylko Policja.

art. 97 par. 1 pkt 3 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia – który mówi o tym jakie warunki spełnia mandat i kiedy go można nałożyć, z którego wprost wynika, że mandatu nigdy nie dostajemy.

art. 99 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia – który, mówi o tym, że organ uprawniony (którym Straż Miejska nie jest – patrz. wyżej) może wnieść oskarżenie do sądu tylko w przypadku naszej odmowy przyjęcia mandatu, lub niezapłacenia grzywny nałożonej zaocznie – co nie miało miejsca.

W ten sposób podważymy w sprzeciwie prawo Straży Miejskiej do występowania przeciwko nam przed Sądem jako oskarżyciel publiczny, co powinno doprowadzić do umorzenia sprawy zanim jeszcze na dobre się zaczęła. ’

A jakby sąd był trudny do przekonania to mamy jeszcze plan „B” czyli wykazujemy, że mimo odmowy wskazania nie można przypisać nam winy (nawet nieumyślnej), co eliminuje odpowiedzialność za wykroczenie i prowadzi do uniewinnienia.

A w szczegółach wygląda to tak (wejdźcie na ten tajny link – bo nie ma co ułatwiać straznikom łupienia nas – z tekstem widocznym tylko dla zalogowanych w portalu – zarejestrowac może się każdy – przeczytajcie, ściągnijcie, wykorzystajcie oraz podziękujcie, bo oto dałem wam sądowy oręż i inni prawnicy mnie zamordują):

https://3obieg.pl/wzor-sprzeciwu-od-wyroku-nakazowego-za-fotoradar

Jeśli nie widzisz dokumentu ale napis, że notka nie istnieje to znaczy, że nie jesteś zalogowany w portalu i musisz to zrobić. Nowi czytelnicy muszą się zarejestrować – trwa 2 minuty i jest za darmo:  https://3obieg.pl/wp-login.php?

Zalogowani będą też mieli dostęp do innych wzorów dokumentów:

https://3obieg.pl/wzory-dokumentow-dotyczace-obrony-przed-mandatami

https://3obieg.pl/wzor-zawiadomienie-o-przestepstwie-popelnionym-przez-straz-miejska

Dopiero po  złożeniu sprzeciwu i doprowadzeniu do postępowania zwykłego przywołamy przed sądem dodatkowe argumenty (pismem procesowym) jeśli to jeszcze będzie potrzebne 🙂

no chyba, że sąd pójdzie od razu po rozum do głowy i umorzy to postępowanie.

Argumenty są jak młot Thora więc nie powinno być problemów (kto był pod linkiem i widział to wie). Jeśli jednak trafimy na wspomnianych głupków, leniuszków bądź sprzedawczyków w togach sędziowskich to przypominam, że dopiero wyrok wydany po złożeniu sprzeciwu będzie w pierwszej instancji i będzie od niego przysługiwała jeszcze apelacja do Sądu Okręgowego, gdzie wciąż będziemy walczyć.

Na razie pierwsze koty za płoty i kilka spraw wygranych, no ale nasza internetowa krucjata trwa dopiero 3 miesiące. Natomiast poziom zniechęcania Strażników do przekrętów na mandatach naszym kosztem oceniam 50/50 znanych mi przypadków, wg doniesień naszych czytelników. Gdzieniegdzie jest napięcie w gminie/mieście i działania w sprawie likwidacji Straży, a w kilku bądź kilkunastu miejscach jest prowadzone śledztwo prokuratorskie przeciwko funkcjonariuszom.

Tak, że warto mimo działania głownie w Internecie i tylko raz w TVP („Pytanie na śniadanie). Cóż, zainteresowanie jest, bo artykuły „mandatowe” przeczytało już ONE MILION czytelników.

Można? Można!

To na razie tyle.

Sprzeciwem od wyroku za sprawstwo typowego wykroczenia drogowego zajmę się w następnej kolejności – jest o wiele trudniejszy i bardziej czasochłonny.

Cdn.

Tomek Parol (ŁŁ)

 

 

Ps. I

Szanowni Czytelnicy,

jeżeli podoba Wam się portal i chcielibyście nam pomóc w jego utrzymaniu, to prosimy o wsparcie na konto Fundacji Trucker:

Bank ING: 97 1050 1025 1000 0090 7045 6703
SWIFT: BIC-INGBPLPW
IBAN: PL 97 1050 1025 1000 0090 7045 6703

z dopiskiem “Darowizna na 3obieg.pl”
(obecnie zbieramy na studio TV i kamery, którymi będziemy rejestrować bezprawne działania sędziów, prokuratorów i funkcjonariuszy na salach sądowych oraz na wsparcie prawników).

 

Pomóżcie nam i przekażcie znajomym, a tym chętniej otworzymy Wam oczy w kolejnych sprawach

 

Szukamy też chętnych dziennikarzy obywatelskich, którzy nam będą pomagać w całym kraju w oparciu o legitymacje prasowe, zbierać informacje, robić zdjęcia funkcjonariuszom łamiącym prawo, rejestrować kamerą lub komórką ciekawe wydarzenia, filmować sprawy sądowe lub pisać o wszelkich sprawach którymi żyje społeczeństwo lokalne, dane środowisko lub na temat których mają unikalną wiedzę. Zainteresowanych prosimy o kontakt na redakcja@3obieg.pl

https://3obieg.pl/legitymacje-prasowe-dla-naszych-autorow

Tekst można kopiować  i kolportować do woli ale podawajcie autora i aktywny link do www.3obieg.pl, proszę też o promocję w mediach społecznościowych. Tylko edukując i działając masowo coś się uda.

Ps.II

Jest możliwość indywidualnej drobnej pomocy prawnej dla naszych darczyńców lub pomocy prawnej w sprawach poważniejszych –  zainteresowanych proszę o wiadomość na tomekparol@yahoo.pl

A tutaj pozostałe artykuły w temacie:

https://3obieg.pl/mandat-podetrzyj-sie-wezwaniem

https://3obieg.pl/radary-anuluj-sobie-mandat

https://3obieg.pl/fotoradary-jestesmy-pokrzywdzonymi

https://3obieg.pl/wyrzuc-mandat-za-zle-parkowanie

https://3obieg.pl/odpowiadamy-na-kolejna-korespondencje-w-sprawie-mandatow

https://3obieg.pl/straz-miejska-grupa-przestepcza-ktora-cie-zniszczy

https://3obieg.pl/sedziowie-zawisli

https://3obieg.pl/panstwo-lewa

 

 

Uwaga z dniem 18.04.2014 ruszył opracowany przeze mnie system „Anuluj Mandat”, w którym znajdziecie zaktualizowane dokumenty na każdy etap postępowania

https://3obieg.pl/mandaty/

 

system_anuluj_mandat

0

Tomasz Parol

Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl

502 publikacje
2249 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758