HYDE PARK
Like

PISOWSKI KANALIZATOR NASTROJÓW SPOŁECZNYCH

16/12/2014
607 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
no-cover

PiS od lat znany jest jako siła powstała, by kanalizować nastroje społeczne, jednak ludzie wygodni, podatni na manipulację, nigdy tej oczywistej prawdy do siebie nie dopuszczą, bowiem wywróciła by ona cały poukładany im medialnie świat. Jeśli jednak w Polsce jakikolwiek protest społeczny będzie miał szansę na powodzenie, warunkiem wstępnym jego przeprowadzenia, musi być odcięcie się jego uczestników od tych kanalizatorów społecznych nastrojów.     Pisowcy częstokroć przywołują protesty w sprawie ACTA, jako możliwość osiągnięcia celu poprzez uliczne protesty, nie biorą pod uwagę jednak jednego zasadniczego czynnika, dzięki któremu owy protest był skuteczny, brak było w nim bowiem polityków, chociaż PiS i SLD i ludzie związani z Palikotem usiłowali przejąć owe protesty, na szczęście młodzi ludzie nie dali sobą zawładnąć, jak […]

0


PiS od lat znany jest jako siła powstała, by kanalizować nastroje społeczne, jednak ludzie wygodni, podatni na manipulację, nigdy tej oczywistej prawdy do siebie nie dopuszczą, bowiem wywróciła by ona cały poukładany im medialnie świat. Jeśli jednak w Polsce jakikolwiek protest społeczny będzie miał szansę na powodzenie, warunkiem wstępnym jego przeprowadzenia, musi być odcięcie się jego uczestników od tych kanalizatorów społecznych nastrojów.

 

 

Pisowcy częstokroć przywołują protesty w sprawie ACTA, jako możliwość osiągnięcia celu poprzez uliczne protesty, nie biorą pod uwagę jednak jednego zasadniczego czynnika, dzięki któremu owy protest był skuteczny, brak było w nim bowiem polityków, chociaż PiS i SLD i ludzie związani z Palikotem usiłowali przejąć owe protesty, na szczęście młodzi ludzie nie dali sobą zawładnąć, jak uczestniczący w nieskutecznych manifestacjach pisowskich, czy lewackich, ale polityków wyżej wymienionych trzech ugrupowań przepędzono (często brutalnie) i nie pozwolono im się wypowiadać w imieniu protestujących, dzięki czemu w mediach nie udało się powiązać protestujących z politykami, a im samym rozbić protestów.

Powyższe jest bardzo ważne, bowiem pisowcy twierdzą, że w Belgii doszło do ostrych protestów w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego, tymczasem w Polsce ludzie są „lemingami” (wedle nich) i nie potrafią upomnieć się o swoje. Otóż w Belgii protesty są żywiołowe i skuteczne z jednej prostej przyczyny, nie ma tam PiSu. W Polsce też miały miejsce protesty przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego, pod sejmem (blokada sejmu), wiele osób (w tym piszący te słowa) i organizacji było w drodze, by się do protestujących przyłączyć, nawet za cenę walki z tymi, którym to było nie w smak, ale wówczas Jarosław Kaczyński, wszedł na mównicę, niczym Lenin na skrzynkę pomarańczy i wypowiedział pamiętne słowa, by nie protestować, bo to nie ma sensu, on niebawem wygra wybory i pierwszą jego decyzją będzie przywrócenie dotychczasowego prawa emerytalnego. No i kto w takiej sytuacji chciał protestować, jeśli protesty to strata czasu, bo przecież to rozwiązanie tymczasowe, więc nie ma sensu narażać zdrowia i wolności dla niepotrzebnej sprawy. Gdy dotarłem wówczas pod sejm z towarzyszącymi mi ludźmi, było już pusto. Jarosław Kaczyński pomógł Tuskowi jak nikt inny. Oczywiście ze swej obietnicy wywiązać się nie zamierzał, bo tak wszystkim pokierował, by owe wybory przerżnąć, jakby przecież je wygrał, nie byłoby w Polsce siły zdolnej tak skutecznie pacyfikować społeczne protesty.

Oczywiście wcześniej w sprawie Smoleńska było podobnie. PiS odciął się od środowiska blogerów głoszącego teorie zamachu i od ludzi gromadzących się pod Krzyżem przed Pałacem Prezydenckim. Padały różne epitety pod adresem blogerów i modlących się ludzi ze strony PiSu. Oczywiście, gdy emocje opadły, nastąpiło znużenie, PiS złapał temat i zaczął mówić o zamachu, organizować miesięcznicę i protesty, oczywiście w czasie, gdy na wszystko było już za późno. W czasie jednego z wystąpień telewizyjnych Kaczyński nazwał nawet Tuska, współodpowiedzialnym za „katastrofę”, a później mu bił brawo i demonstracyjnie podał rękę. Zaiste nie wiem, co bardziej obrzydliwe, robić z tej tragedii polityczną rozgrywkę, czy też podawać rękę człowiekowi, którego uważa się za winnego śmierci brata.

W sprawie taśm, gdy ludzie oburzeni gotowi byli wyjść na ulicę, znowu z pomocą rządowi pośpieszył Kaczyński, składając w sejmie projekty, które z oczywistych względów nie mogły zostać przegłosowane, protestujących zaś spotkało potępienie ze strony rządu, opozycji i represje policyjne. PiS nic nie zrobił w sprawie afer, ujawnionych taśmami, chociaż obecnie niemal pewne jest, czemu one służyły.

Następny był Marsz Niepodległości, potępiony w całości przez PiS i jego ośrodki medialne. Z tym marszem to ciekawa sprawa. Narodowcy od lat 90tych organizowali Marsz Niepodległości, oczywiście lokalnie, był MN w Krakowie, był w Szczecinie, Warszawie i innych miastach, dopiero połączenie się Młodzieży Wszechpolskiej i ONR w Ruch Narodowy, spowodowało przeniesienie tych inicjatyw do Warszawy i zgromadzenie większości nacjonalistów w jednym wielkim corocznym Marszu Niepodległości. PiS oczywiście natychmiast podjął się przejęcia tej narodowej inicjatywy, jednak natrafił tym razem, nie na starszych ludzi, którymi łatwo jest manipulować, ale na świadomą narodowo młodzież, która jasno mu powiedziała, że w marszu partia może uczestniczyć, może nawet go współorganizować, ale bez sztandarów partyjnych i wówczas PiS nie mogąc tego marszu przejąć, zaczął uczestniczących w nim ludzi piętnować, że antysemici, że za polscy, że źli i już miesiąc później wystartował z plagiatem MN 13 grudnia, stosując nawet podobne nazewnictwo, chociaż miast ludzi młodych, do tego mizernego spacerku dołączyli jedynie ludzie starszawi wiekiem i etatowi działacze. Rok po opisywanym wydarzeniu miało miejsce zorganizowanie pisowskiego MN w Krakowie, plagiat MN z Warszawy. Liczniejszym i bardziej żywiołowym był przechodzący obok zebranych MN, NOPu, który nie brał udziału w warszawskim marszu. PiS podobnie i w tym roku urządził marsz w Krakowie, kolejną smutną manifestację, tym razem nie pod polskimi, ale pod ukraińskimi flagami. Nie zabrakło również SB (ukraińskiego), które odznaczyło redaktora pisowskiej gazety odznaczeniem, za dobrze wypełnione zadania, czego oczywiście polskojęzyczny kontrwywiad, z tego, co wiem, nie zbadał.

Następny skanalizowany protest, miał miejsce podczas ostatnich wyborów. PiS po pierwszej turze krzyczał o sfałszowanych wyborach i rzeczywiście wśród wszystkich budziły one wątpliwości tak wielkie, iż niemal we wszystkich miastach doszło do protestów, w Warszawie protestowano pod siedzibą PKW, brali w tym wszystkim udział ludzie z różnych środowisk, częściowo narodowcy, działacze PiSu (nawet politycy tej partii, zbiorczo okrzyknięci później „ruskimi agentami), liberałowie, a nawet lewacy, niewiele było trzeba, by protest przerodził się w to samo, co miało miejsce w sprawie ACTA, niewiele brakowało, ale PiS przeszkodził tej inicjatywie, jak zwykle skutecznie. Jego tuby propagandowe krzyczały o tym, że protestują wyłącznie ruscy agenci, wzywano nawet polskojęzyczne służby do reakcji (Fronda- jak w PRL) i służby w rzeczy samej zareagowały, aresztując po zakończonym proteście kilka osób (w tym dziennikarzy) zaproszonych do siedziby PKW, ale i w tym przypadku PiS powtarzał brednie, iż doszło do „okupacji PKW”. Niemniej postulat protestujących został zrealizowany i sędziowie PKW podali się do dymisji, jak skutecznie, to tylko po za PiSem. Środowiska kanalizujące jednak zauważyły, że tracą twarz nawet wśród swoich zwolenników, postanowili, więc zorganizować protest, ale tak, by nikogo on nie zabolał i był przeciwskuteczny. Zorganizowano go, bowiem nie przeciwko skompromitowanemu systemowi i jego instrumentów, ale… w jego obronie i to kilka tygodni później, gdy emocje już opadną. Paradoks? Protest, więc nie dotyczył walki z niesprawdzoną demokracją parlamentarną, ale w celu jej utrwalania, smaczku dodaje fakt, że cała impreza pisowska nazwana marszem, została zorganizowana z pieniędzy PKW, ściągnięto nań radnych pisowskich z całej Polski (kilkadziesiąt tysięcy) i innych działaczy partyjnych, marsz był osłaniany przez policję, by czasem nikt go nie zakłócił, oczywiście ze zrozumianych przyczyn „zakłócających” brakło i nakazano ludziom, jako broń zabrać z sobą kwiatki. PiS pokazał symbolicznie swoją bezkompromisowość na koniec nakazując swoim zwolennikom ową broń złożyć i taka to opozycja, bez której rządy PO byłyby dawno zapomnianym epizodem.

PiSowi nie zależy na zwycięztwie nad PO, bo kto wówczas kanalizowałby nastroje społeczne? Jeśli jakiś polityk PiSu chce czegoś więcej, robi jak Sikorski, czy Kluzik Rostkowska i przechodzi do PO, jak komuś z PO zechcę się odetchnąć w opozycji, przechodzi do PiSu, jak Gowin, jeszcze inni mogą odejść i po namyśle wrócić, jak Ziobro, medialna narracja wszystko przykryje.

PiS teraz ma ciężkie zadanie przed sobą, musi przegrać kolejne wybory, ale już widać strategię po ostatnich wyborach, kiedy o prezydenturę Warszawy walczył Sasin ze znienawidzoną teoretycznie, przez PiS, Gronkiewicz, (która własnego nazwiska wymówić nie potrafi). Przegrać z tą kobietą było dla PiSu trudno, ogłosili, więc, iż kandydatem PiS na prezydenta będzie Pan Duda, wielu, więc zwolenników z PiS zastanawiało się, dlaczego na prezydenta Warszawy, PiS wyznacza prezesa Solidarności (autentycznie widziałem takie wpisy zdezorientowanych pisowców na Facebooku), ale okazało się, że nie, na prezydenta Warszawy został zgłoszony mieszkaniec Ząbek, nieznający problematyki Warszawy, ani dużego miasta, bezpłciowy. Wygrana, więc była prostą sprawą. Dzisiaj można też z całą pewnością stwierdzić, jaki będzie wynik wyborów prezydenckich, bowiem PiS wskazując swego kandydata przed miesiącem, do dzisiaj nie pozwolił mu nawet zaistnieć w mediach inaczej, niż wówczas, kiedy postanowił dopomóc pani Gronkiewicz w pozostaniu na swym stołku…, ale znowu winne będą „ruskie serwery”, fałsze i ci narodowcy – dzisiaj główny wróg PiSu, bo się sprzeciwiają gloryfikacji UPA, czemu oddaje się z zamiłowaniem J Kaczyńki, ale to już temat na inną notkę.

Roman Werszycki

 

 

0

Romanwers

3 publikacje
12 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758