W Czwartek 16 stycznia br. o godzinie 11.00 w Kościele Matki Bożej Saletyńskiej przy ul. Popularnej w Warszawie pożegnaliśmy Ojcumiłę Wołkową, Kobietę Niezłomną, żonę por. Wincentego Wołka bestialsko zamordowanego w Katyniu, która do końca wraz z Córką Witomiłą Wołk-Jezierską walczyła z Rosją o honor męża i innych polskich oficerów straconych przez sowietów w 1940 r. oraz o elementarną sprawiedliwość przed Trybunałem w Strasburgu. Tę walkę przegrała. Podobnie jak tą drugą, jeszcze ważniejszą z haniebnym postępowaniem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zarządzaną najpierw przez Andrzeja Przewoźnika, a potem przez Andrzeja Kunerta, która uzurpowała sobie prawa do tworzenia wszelkich przeszkód, by uniemożliwić bliskim sprowadzenia szczątków oficerów z Katynia do Polski. Pomimo zidentyfikowania ciała męża Ojcumiła usłyszała od Przewoźnika i Bartoszewskiego, że ciał w dołach kloacznych (Rosjanie wybudowali nad masowymi grobami toalety) nie należy ruszać, a Polacy mogą przecież jeździć do Katynia i odwiedzać. Chichot historii okazał się tragiczny: Polacy 10 kwietnia 2010 tam polecieli… W tym Andrzej Przewoźnik. A nie musiało tak być. Mimo wszystko Ojcumiła Wołkowa zwyciężyła, zostawiła świadectwo i testament nam wszystkim, a 10 stycznia spotkała w innym świecie swojego ukochanego męża, któremu była do końca wierna.
Więcej nie napiszę, opublikuję tylko fotografię, którą zrobiłem na Mszy Świętej, oraz oddam głos tym co tą Katyńską Żonę i Matkę, oraz Strasburską Skarżącą znali osobiście i przemawiali nad jej trumną.
Przekazuję „POSŁANIE z RZESZOWA” miasta, w którym urodziła się Zmarła.
Z ogromnym żalem i smutkiem jako całe środowisko młodych rzeszowskich działaczy katyńskich przyjęliśmy wiadomość o śmierci Pani Ojcumiły Wołkowej.
Jej heroiczna i wieloletnia działalność na rzecz pamięci o ofiarach Katynia, całe powództwo w Strasburgu, niezmordowana walka o sprawiedliwość i zadośćuczynienie jest dla nas wzorem pamięci historycznej.
To ogromne zobowiązanie dla młodego pokolenia nas rzeszowskich naukowców, aby w dalszym ciągu walczyć i pracować na rzecz pamięci o Zbrodni Katyńskiej.
Nie ustaniemy w dążeniach do pełnego zadośćuczynienia. Postawa Pani Ojcumiły jest dla nas wzorem, jak pomimo przeciwności trwać na straży.
Katyński testament, który zostawiła nam Pani Ojcumiła Wołkowa – to nie pozwalać na obrażanie i poniżanie ofiar ludobójstwa.
W czwartek, kiedy to odbędzie się pogrzeb Pani Ojcumiły Wołkowej będziemy łączyć się duchowo i w modlitwie. Będziemy dziękować za piękne życie, walkę o prawdę i prosić o zbawienie.
Odprowadzamy śp. Ojcumiłę Wołkową na wieczny spoczynek w Bogu.
Odprowadzamy wdowę, która przez długie 73 lata potrafiła dochować przysięgi wierności małżeńskiej Mężowi, który został w roku 1940 zamordowany w Katyniu, pozostawiając ją z dzieckiem bez jakiejkolwiek opieki i wsparcia.
Ojcumiła Wołkowa jest jedyną w świecie Polką, która miała odwagę starać się w rosyjskiej Prokuraturze Wojskowej o honor i szczątki zwłok Swego Męża – oficera Wojska Polskiego.
To ona przez dziewięć lat była seniorką grupy synów, córek i najbliższych, wspomaganych przez Rząd Polski, walczących o rozliczenie zbrodni katyńskiej przez Trybunał w Strasburgu.
Śp. Ojcumiła Wołkowa nieustępliwie, od roku 1943 do dnia Swojej śmierci, starała się aby zgodnie z obowiązującym prawem kościelnym i cywilnym wydobyć z Katynia szczątki zwłok swojego Męża i pochować je w Polsce – tu gdzie jest miejsce każdego Polaka.
Odeszła – dalszy ciąg tych starań pozostawiając nam i mądrej przychylności osób prawych i światłych w Polsce.
Spoczywaj w spokoju.
W Zambrowie śp. Ojcumiła Wołkowa ze swoim Mężem – wykładowcą Mazowieckiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii imienia generała Józefa Bema – spędzili ostatnie, szczęśliwe pół roku wspólnego życia.
POSŁANIE od BURMISTRZA MIASTA ZAMBROWA
„A kiedy ćmy wieczorem o szyby łopocą
A serce pieśń rozrywa niespokojnym biciem…
Czy wiesz, co mały świerszczyk gra w kominie nocą ?
Czy wiesz, że to bez Ciebie życie nie jest życiem ?”
Śmierć nie jest kresem naszego istnienia – żyjemy w naszych dzieciach i w następnych pokoleniach.
Z Panią – Ojcumiłą – umarła cząstka świata.
Ziemia stała się cięższa i głębsza o wielką ranę, o wielki ból…
Wyrazy serdecznego współczucia córce i Rodzinie
przesyła Burmistrz Miasta – magister Kazimierz Dąbrowski
W Zambrowie dnia 14 stycznia 2014 roku.
Córka Ojcumiły Wołkowej Witomiła Wołk-Jezierska z fotografią Ojca.
Rodzinie i Bliskim zmarłej Bohaterki składam w imieniu Redakcji 3obieg.pl najserdeczniejsze kondolencje. Cześć Jej Pamięci!
Tomasz Parol
A TO MUSICIE PRZECZYTAĆ
Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl
Jeden komentarz