Nasza dzielna ministra, której plan minimum dla polskiej reprezentacji na Euro to przynajmniej półfinał, nie przestaje zaskakiwać.
Mucha apeluje do Kaczyńskiego o odwołanie czerwcowej miesięcznicy.
http://fakty.interia.pl/polska/news/mucha-apeluje-do-kaczynskiego-o-odwolanie-czerwcowej,1801101,3
Apel do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, by odwołał obchody miesięcznicy katastrofy smoleńskiej podczas Euro 2012 – wystosowała minister sportu Joanna Mucha.
Kaczyński powiedział w czwartek – To są pochody procesyjne, odmawiany jest różaniec. Każdy, kto nie ma skrajnie złej woli, to widzi. To jest tłum całkowicie niegroźny, więc nie widzę powodu, aby mieć jakieś obawy.
Pani ministra Mucha, jak widać zapomniała, że tuż przed samym otwarciem mistrzostw mamy święto Bożego Ciała, które także cechują podobne zachowania, a więc procesje i modlitwy i to praktycznie we wszystkich miastach, gdzie będą odbywać się mecze, a nie tylko w Warszawie.
Czy to nie zostanie odczytane, jako prowokacja i to tuż przed otwarciem zawodów?
Co w związku z tym? Pozostaje odwołać Boże Ciało, aby nie zakłócić "najważniejszego wydarzenia w historii Polski".
Tylko do kogo w tym przypadku zaapelować?
A może podtekst apelu pani ministry jest całkiem inny i bardziej zależy ekipie rządowej, aby kogoś wręcz sprowokować.Nieważne polską opozycję, czy rosyjskich kiboli (być może wspomaganych przez OMON), którzy zapowiadali, że podczas pobytu w Polsce będą "aktywni".
Dali Rosjanie nauczkę jednemu Kaczyńskiemu w Smoleńsku, niech dadzą drugiemu w Warszawie.
Do tej narracji dopisał się ostatnio pan Nowak, http://www.wprost.pl/ar/324268/Nowak-wszyscy-czujemy-co-moze-sie-stac-10-czerwca-pod-Bristolem/, który stwierdził, że wstydzi się za to, co się może w Warszawie wydarzyć 10 czerwca, wiadomo przez kogo(jasnowidz, czy co).
A mnie się wydaje, że pan Nowak ma rzeczywiście wiele powodów do wstydu, ale akurat nie z tego powodu.
Ciekaw jestem także, czy nasi kibice pamiętają jeszcze piosenkę o Toli i czy będą ją śpiewać na meczach.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.