Trzeba mieć dużo odwagi w sercu i desperacji w sobie aby na debiutanckiej płycie sięgnąć po taki repertuar …
Sięgnęłam po płytę młodziutkiej Moniki Borzym „Girl Talk”.
Dobór utworów niezwykle interesujący. Nie znalazłam tutaj zdartych już i osłuchanych pieśni typu „jazz standard”. Wręcz odwrotnie , utwory świeże , aktualne .
Monika sięgnęła po repertuar współczesnych wokalistek -nie koniecznie jazzowych.
Największym zaskoczeniem dla mnie jest piosenka Bjork, za którą specjalnie nie przepadam, a w wykonaniu Pani Moniki jest świetna…
Bjork, Amy Winehouse, Dido oj to bardzo ryzykowny wybór.
To wokalistki rewelacyjne o wyrobionej marce i wysokim poziomie. To górna półka.
Trzeba mieć dużo odwagi i desperacji w sobie aby w tak młodym wieku na debiutanckiej płycie sięgnąć po taki repertuar …
Fakt odwagi i desperacji Monice nie brakuje . Jednak posiada Ona jeszcze jedną istotną cechę ,
wspaniały dar…TALENT
Utwory nabrały nowego brzmienia, są utrzymane w aksamitnym jazzowym klimacie, co wprawia słuchacza w nirwanę…. błogostan muzyczny…
Utwory brzmią niezwykle świeżo, z pazurem jazzowym i charyzmą młodzieńczą.
Niezwykle dojrzały głos wokalistki, wspaniałe aranże , perfekcyjny angielski , to wszystko sprawia, że płyta jest płynącym , unoszącym się w powietrzu eterycznym oparem , który wnika w moją duszę napełnia ją cudownością niezwykłą ,dostarcza rozkoszy…
Warstwa muzyczna to majstersztyk… wspaniała perkusja, popisowe partie pianisty, to w zespoleniu z magią niskiego tonu głosu Pani Moniki ,sprawia niezwykle zmysłowy klimat , który zaprowadził mnie do starej stylowej jazzowej knajpki…
Jestem pewna, że Diana Krall, Stacy Kant, Basia Trzetrzelewska , Aga Zaryan, i wiele innych wokalistek jazzowych moze mieć powody do niepokoju… pojawiła się poważna konkurencja.
Pani Moniko bardzo gratuluję świetna płyta kupiłam i polecam wszystkim…
Proszę atakować, napierać swoją muzyką niech starsze koleżanki poczują Pani oddech na plecach…:-)
PROSZĘ PODĄŻAĆ DROGĄ DO MUZYCZNEJ WOLNOŚCI…..
Życzę samych sukcesów
MarylekP