W numi-światku obrodziło zapowiedziami ciekawych aukcji. Nie podaję nazw domów aukcyjnych/firm numizmatycznych, żeby nie było, że reklamę mają za darmo na Ekranie;) – Tak dobrze, to nie ma:). – Wielbiciele "tych starych blach" i tak wiedzą o kogo chodzi a postronnych nie ma co zanudzać. – Nie każdy musi się ekscytować ruskim kwartnikiem Kazimierza Wielkiego, czy pięknym Stanisławem AugustemJ (i chodzi mi o monetę a nie o przystojnego AntoniegoJ zwanego Augustem).Jednak nawet nie-numizmatyków z pewnością zainteresuje fakt, że na jednej z przygotowywanych aukcji ma się pojawić denar Mieszka I. Nie ma jeszcze katalogu, więc nie znamy ceny wywoławczej. O ile mnie pamięć nie myli, taka moneta poszła w 2003 r. za 16,5 tys. zł. Ciekawam za ile pójdzie teraz… Echhh… Ktoś […]
W numi-światku obrodziło zapowiedziami ciekawych aukcji.
Nie podaję nazw domów aukcyjnych/firm numizmatycznych, żeby nie było, że reklamę mają za darmo na Ekranie;) – Tak dobrze, to nie ma:). – Wielbiciele "tych starych blach" i tak wiedzą o kogo chodzi a postronnych nie ma co zanudzać. – Nie każdy musi się ekscytować ruskim kwartnikiem Kazimierza Wielkiego, czy pięknym Stanisławem AugustemJ (i chodzi mi o monetę a nie o przystojnego AntoniegoJ zwanego Augustem).Jednak nawet nie-numizmatyków z pewnością zainteresuje fakt, że na jednej z przygotowywanych aukcji ma się pojawić denar Mieszka I. Nie ma jeszcze katalogu, więc nie znamy ceny wywoławczej. O ile mnie pamięć nie myli, taka moneta poszła w 2003 r. za 16,5 tys. zł. Ciekawam za ile pójdzie teraz… Echhh… Ktoś kogo na to stać zrobi raczej dobry interes a poza tym mając „Mieszka” można się czuć, jak właściciel prywatnego muzeumJ.
Zwyczajnie. Po ziemi:). Na prosty chlopski rozum baby:). [Grafika pochodzi z galerii obrazów Aleksandra Horopa www.horopgaleria.bloog.pl (za zgoda Autora)]