Okres Bożego Narodzenia jak żaden inny jest wprost wymarzony do tego aby zastanowić się nad rzeczą w życiu człowieka najważniejszą – nad Rodziną.
Najpierw należy sobie uświadomić że najważniejszych prezentów nie znajduje się pod choinką, a przy wigilijnym i świątecznym stole. Te prezenty to nasza miłość do członków rodziny i przyjaciół. O potrzebie chrześcijańskiej miłości do nieprzyjaciół nawet nie wspomnę, bo to jednak w dzisiejszych czasach mrzonka.
Przy świątecznym stole spokojnie, konsekwentnie dajmy odczuć swoim bliskim, że niczego tak bardzo od nich nie potrzebujesz i nie chcesz jak ich miłości, sympatii i obecności. Daj im do zrozumienia co w nich lubisz i cenisz.
A zanim tak się stanie odrób pracę domową i posłuchaj księdza Natanka. Kapłana kontrowersyjnego bo mówiącego w oczy prawdę.
A mówienie prawdy w dzisiejszych czasach to czyn rewolucyjny.
https://
A teraz zrób własny rachunek sumienia. Dziś kiedy żona nazywa męża partnerem ( i odwrotnie) zapominając że są mężem i żoną.
Traktując swój związek nie na poziomie stajni a stajenki i nie sprowadzając wzajemne kontakty do poziomu miłości klaczy i ogiera.