BBC informuje o przypadku Sanforda Wallace’a, 47-latka zamieszkującego w Las Vegas, który sam tytułuje się Królem Spamu. W toku rozprawy sądowej przyznał on, że w ciągu miesięcy swojej działalności wysłał do użytkowników Facebooka ponad… 27 milionów spamowych wiadomości. Działo się w okresie od 2008 do 2009 roku.
Wallace został zatrzymany przez FBI w roku 2011. Król Spamu rozsyłał do użytkowników Facebooka maila z linkiem do zewnętrznej strony, która w zautomatyzowanym procesie wykradała dane logowania i pobierała dane znajomych ofiary. Wówczas również do nich trafiały kolejne maile. Nie jest znana kwota, którą Wallace zarobił w ramach takiej działalności. W sierpniu 2015 roku Wallace przyznał się do winy.
Wczoraj Prokuratura Federalna dla Północnego Dystryktu Karoliny Północnej ogłosiła, że Wallace został skazany przez sąd na 30 miesięcy bezwzględnej kary więzienia i grzywnę w wysokości ponad 310 tys. dolarów.
Wyrok uzasadniono między innymi tym, że winny nie spotkał się z żadnymi konsekwencjami swojej działalności, i aby uniknąć negatywnych konsekwencji w postaci bagatelizowania szkodliwości jego działań, sąd zastosował tak surową karę. Otwartą kwestią pozostaje to, czy kara więzienia może mieć jakikolwiek wpływ na walkę z internetowym spamem, a surowy wyrok sądowy może być w tej kwestii adekwatnym narzędziem walki z niechcianymi wiadomościami.
Autorstwo: Maciej Olanicki (b.munro)
Źródło: DobreProgramy.pl