To nie jest wiersz, ani nie jest to proza literacka, to przemyślenia piszącego, któremu została szklanka napełniona tylko do połowy, drugą połowę wysączyła chciwość tych przy korycie
Wszystko jest takie inne, i nie o o d m i e n n o ś ć tutaj idzie, a o to, że „Folwark zwierzęcy” wyszedł z okładek i rzecz dzieje się naprawdę.
Lepsze świnie mają się coraz lepiej i jeszcze pewniej – no, w końcu po coś ukryły psy, które teraz atakują zajadle i wściekle kąsają resztę.
Więcej władzy dla władzy! Więcej kontroli przeciętnego Kowalskiego, aby władza mogła się skutecznie obronić przed grymasem niezadowolonych.
Demokracja przegrywa na każdym kroku i za każdym nowym obostrzeniem i kolejnym ograniczaniem wolności zwykłym obywatelom rządzący wmawiają, że wszystko to dla obrony demokracji. Nie mówią już nam jakiej i czyjej, bo że demokracje są rożne to już zupełnie inna bajka. A może od tej innej bajki należałoby właśnie wyjść i zacząć obrazować ową demokrację , nazywać rzeczy po imieniu takim jakim są, a nie jakimi wydają się być.
Polska jest najbardziej policyjnym państwem w Europie, oczywiście, że dla dobra obrony demokracji. Tylko władza nie precyzuje przed kim i przed czym kolejne zaciskanie obroży ma chronić, to zazwyczaj wychodzi w praniu, tym ręcznym na ulicach i stadionach.
Wspominanego wyżej przeciętnego Kowalskiego od dziś może skontrolować w drodze do pracy i w drodze z pracy, o ile jej nie straci za rażące spóźnienie, milicja, pardon, policja, albo nie sądząc po zachowaniach i metodach działania przyjmijmy jednak, że to polska milicja – chłopcy przebierańcy, straż miejska, służba celna, straż graniczna.
Mogą sprawdzić stan techniczny, trzeźwość, zatrzymać i wlepić mandat za przekroczenie prędkości, złamanie przepisów. Nie wspomnę już rutynowe kontrole osób znajdujących się na wykazie w bazach danych tych służb. I w ramach Kolorowej Polski, kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam, będą skutecznie i metodycznie oczyszczać kolorową z wszystkiego, co nie jest wystarczająco kolorowe.
Ci, którym podobnie jak mnie zostało w szklance tylko do połowy, ale za to wystarczająco dużo oleum w głowie, twierdzą, że każda z tych służb zechce się wykazać sumiennością i błysnąć przed przełożonymi uzyskanymi efektami pracy.
Zatem szanowni Kowalscy i Nowakowie – obława rusza pełną parą.
Kafka też wyszedł już dawno z okładek, ale nie wyszedł z mody, przeciwnie jest stosowany szeroko. Wiele toczących się, a jeszcze więcej zakończonych procesów urąga podstawowym normom prawa do rzetelnego procesu i obrony. Liczba osób przetrzymywanych z nieprawomocnymi wyrokami jest zatrważająca i wychodzi na to, że może się drastycznie zwiększyć.
Europeizacja staje się modna, a w połączeniu z modelem chińskim coraz większe zakusy na przykręcenie śruby mają stare państwa Unii, zwłaszcza nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy. I najprawdopodobniej Polska została wybrana na swoisty poligon doświadczalny, na którym zostanie przeprowadzony test.