Los się odwraca od dziecka szczęścia, mesjasza podróżujacego na Platformie. Nieszczęścia lądują na jego głowę z częstotliwością samolotów na lotnisku Heatrow. Kariera pana D.T. podchodzi do lądowania jak Tutka w Smoleńsku a tamta katastrofa spada na jego głowę jak miecz Damoklesa. Dzisiaj gang Donalda na sprokurowanym posiedzeniu Komisji ds. Badania Katastrofy Smoleńskiej przygotował zasadzkę podobną do miny drogowej w Iraku. Zgrana zgraja z pełną bezczelnością, mając gęby pełne fałszu, kłamstw, oszczerstw i hipokryzji zadawała pytania, które dawno powinna zadać takim asom jak : Miler, Lasek, Klich a niektórzy powinni je zadać sami sobie.
Rej wodził , rozparty w krześle jak pijany menel w tancbudzie, wymachujący Gazetą Wyborczą spec od much i owadów , któremu się wydaje że jak one latają i samolot lata to z tego powodu i on może być ekspertem lotniczym.
Usiłowowano sprowadzić katastrofę lotniczą do wydarzenia za ktore odpowiedzialny jest pan Antoni Macierewicz który w okolicy Smoleńska był ale nie raczył zapobiec katastrofie, nie przygiął brzozy aby samolot o nią nie zahaczył, nie naprowadził pilotów na kurs i ścieżkę, nie gasił pożaru, nie ratował ofiar, nie przekopał terenu na meter tylko wrócił sobie spokojnie pociagiem i zalany łzami, zrozpaczony Grabarczyk przezył cięzkie chwile gdy musiał go spotkać na peronie – żywego.
Gang Donalda wszystkie swoje kalumnie, oszczerstwa, klamstwa i oszczerstwa miał przygotowane na piśmie, na kartkach i laptopach. Ale też taki jeden chamowaty bubek z brodą dostawał instrukcje na swojego smartfona (od tych co obserwowali transmisje w TVP).
Zaiste nie jest zrozumiałe dlaczego państwowa telewizja uczestniczyła tym żałosnym spektaklu.
Ja wiem że uczciwi ludzie jak pan Macierewicz i jego partia spodziewaja się tego samego od innych. Ale uczciwy nie powinno znaczyć naiwny. Ale PiS okazał się naiwnym myśląc że sqrwiele z opozycji zasługują na uczciwe traktowanie a ci przez 4 godziny szkalowali prawo i sprawiedliwość deptali pamięć ofiar. Dla nich to nic nowego. Oni od dawna swoje sprawy załatwiali na cmentarzu i dali dowód że najlepiej tańczą na trumnach.
Ale z łobuzami nie można negocjować ani dać poznać swoich słabości. Trzeba ich wdeptywać ostro w ziemię.
Tak czy inaczej proba zasypania afery reprywatyzacyjnej Platformy, spisku wokół smoleńskiej katastrofy, afery z zakupem caracali nie da się zaszczekać przy pomocy najlepszych politruków.
Do tego jeszcze maleńka Walonia, która dziś pokazała że Donald jest nagi i utopiła CETA.
Nie da się uratować straconej twarzy.
Kolesie usiłując ratować Donalda faktycznie go topią. Wyciągają trupa z szafy i rzucaja na głeboką wodę opinii publicznej a szkielet, nawet platformy, nie pływa a tonie. Wyciągają trupa z szafy gdzie lubiał się w czasie rządów się chować bo teraz w tej szafie kryje się jego partyjny nastepca. A mogło być cicho.
PS. Ale buta i pewność siebie malujące się na wrednych obliczach plaftonsów oraz ich bezczelność świadczą o ich przekonaniu że są niedotykalni. Tak prezentuje się GHW i tak zachował się dziś niejaki Kwiatkowski z NIK.