Więzi nas prawo dyktatury, niszcząc wolność wyboru we w wszystkich dziedzinach życia. Dławią nas ceny. Ekonomiczny debilizm dyktatury Platformy Obywatelskiej pozbawia sensu naszą codzienną zapobiegliwość, oszczędność i uczciwość.
TRZY LATA WOJNY …nauczyły nas wiele. Nie jesteśmy z tych, którzy nie wracają z kosztownych rejsów wycieczkowych. My zostajemy w Polsce 2011. Wybieramy wolność tutaj, a to znaczy: wolność wbrew niewoli. Taką wolność, którą co dzień musimy na nowo ustanawiać. Wbrew przemocy, wbrew lękowi, wbrew tępej bierności, wbrew lenistwu i łatwemu zapomnieniu. Więzi nas prawo dyktatury, niszcząc wolność wyboru we w wszystkich dziedzinach życia. Dławią nas ceny. Ekonomiczny debilizm dyktatury Platformy Obywatelskiej pozbawia sensu naszą codzienną zapobiegliwość, oszczędność i uczciwość. Ogłupia nas propaganda Gazety Wyborczej , zagraża nam przymusowa szkolna indoktrynacja dzieci. Nie dość na tym. Oprychy dyktatury rozpoczęły z nami wojnę poza prawem. Już im nie wystarczają rozległe możliwości represji i szykan prawnych. Okazują pogardę nawet tego prawa , które sami sobie, we własnym interesie ustanowili. Ich prawo nas nie chroni. Ich brygady śmierci biorą się do mokrej roboty.Oto 20 lat postkomunistycznego wychowania. Złowieszczy krąg: na początku i u końca skrytobójczy mord polityczny dokonany przez agentów dyktatury. Tej „ polityce ‘’i tej policji mamy do przedstawienia-nasz pełen determinacji spokój. Spokój bez lęku i spokój nie milczący. Spokój pewności, że ta zwyrodniała mniejszość . , rządząca przemocą ,będzie, prędzej czy później , musiała ustąpić przed naszym zorganizowanym, świadomym swych celów naciskiem. Trzy lata wojny z nauczyły nas wiele…Ale również-i na całe szczęście-„nie nauczyliśmy się niczego’’ , jakby powiedzieli nasi rywale polityczni prześladowcy . Opór trwa. Pojawiają się nowe formy jawnego nacisku na władzę. Choć ‘’ uczą nas już ponad 3 lata: kijem i marchewką, pałką i strażą zniczową to jednak nie nauczyliśmy się niczego „. Nadal nie godzimy się na dyktaturę, na jej przemoc. Strzeżemy i strzec będziemy naszej społecznej podmiotowości. Tego jedynego w swoim rodzaju poczucia wspólnoty i obywatelskiej niezawisłości. Jedynego w swoim rodzaju poczucia odpowiedzialności za kraj, przez postkomunistów opanowany , plugawiony i dewastowany. Strzec będziemy czegoś więcej nawet-a mianowicie: dziś-wydawałoby się-niemożliwej odpowiedzialności za państwo polskie, mimo że przez Platformę Obywatelską zmienione w obmierzłą, despotyczną karykaturę państwa.Chronić podmiotowość to znaczy-budować ją. Musimy wiedzieć, jakiej Polski chcemy, jak w niej będziemy żyć i jak ją osiągnąć. Z krytyki poczynań dyktatury postawać będzie konstrukcja prawno-ustrojowa przyszłej Polski. Z dzisiejszej trudnej walki o prawa-powstawać będzie nasz ideał prawa, które strzeże praw człowieka. Z codziennej obrony obywatelskiej niezawisłości-rodzić się będzie wizja niepodległego państwa. Z bojkotu łże-wyborów i przemyślenia, czym wybory parlamentarne być powinny-powstanie nasza myśl demokratyczna. Z pokojowej walki-powstanie koncepcja pokojowego urządzenia naszej części świata. Choć brak nam jeszcze zrozumiałej dla wszystkich myśli o przebudowie gospodarczej-to jednak umiemy pracować, gdy pozostawić nam swobodną inicjatywę. Jeśli nasz społeczny organizm jest zdrowy, to zdoła w końcu otorbić i wydalić-odrzucić ten chory przeszczep, jakim jest komunistyczna dyktatura . Rany się zagoją. To potrwa, ale już się zaczęło. Zostajemy w Polsce 2011. Będziemy nad tym pracować. (poprawki na czerwono moje ) Od opublikowania tekstu minęło 27 lat. Tyle się zmieniło a nic się nie zmieniło.
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989