Współczesny świat to jeden dobrze powiązany ze sobą biznes, w którym jesteśmy ubezwłasnowolnionym podmiotem; przyrównałbym nas do bezwolnych i często bezmyślnych brojlerów. Jeden segment rynku – np. fast foody – zmienia całe narody w ciągu jednego, góra dwóch pokoleń w małe hipopotamy. Drugi segment tego biznesu – dietetycy – uszczęśliwia nas odchudzaniem i przywracaniem (chwilowo) do stanu pierwotnej szczupłości; aż do kolejnego efektu jo-jo…
Podczas gdy kolejny filar globalizacji, np. producentów żywności truje społeczeństwa chemicznymi produktami, prowokując tym samym ogromną zachorowalność na nowotwory, nasi skupieni w instytutach genialni lekarze-naukowcy zdobywają hurtem nagrody Nobla za skuteczną walkę z tymi schorzeniami.
Nic dziwnego, że producenci farmaceutyków, a zwłaszcza szczepionek wyczuli w porę koniunkturę i ratują nas (często przymusowo, w zmowie z rządami państw) przed prawdziwymi i wyimaginowanymi epidemiami. Potęga finansowa i rosnące wpływy lobbingowe tych koncernów świadczy o tym, że interes jest niezwykle intratny.
Wszak na jesieni tylko kryzys finansowy ocalił Polaków przed masowymi szczepieniami na ptasią grypę. I mimo wszystko Armagedon nie nastąpił…
Kochamy swoje maleństwa – mało więc kto odważy się poddawać w wątpliwość szczepienie coraz młodszych dzieci. Ale coraz częściej słyszane są w świecie medycznym głosy lekarzy kojarzące rosnącą plagę ADHD i autyzmu wśród najmłodszych latorośli z pierwszymi szczepieniami, serwowanymi w pierwszym roku życia niemowlaków. Zwłaszcza szczepionki zawierające rtęć (stosowane w Polsce; np. Niemcy już z nich dawno zrezygnowały) wzbudzają niepokój zarówno rodziców, jak i dociekliwych pediatrów. Niektórzy już głosno protestują – zwłaszcza przeciwko zmasowanym (5 naraz!) szczepionkom w pierwszym roku życia, gdy organizm jest jeszcze słaby, a naturalnej odporności dziecku dodaje mleko matki…
Lech Makowiecki
P.S. Z cyklu – znalezione w sieci: Ponieważ nie znam się na szczegółach – kieruję was na stronę EKO-MAMY, gdzie wszyscy (a zwłaszcza młodzi rodzice), mogą poszerzyć swoją wiedzę na ten temat…
Inzynier z wyksztalcenia, songwriter i grajek z wyboru. Niepoprawny romantyk, milosnik Historii - oceanu wiedzy o tym, co nas moze spotkac. Fan Mickiewicza i Pilsudskiego - ostatnich Wielkich Polaków majacych mega-wizje bez udzialu dopalaczy...