„Praktykowanie modlitwy o uwolnienie z czyśćca jest po modlitwie o nawrócenie grzeszników najmilsze Bogu.”
Jan Maria Vianney
Św Paweł od Krzyża:
""Jeżeli podczas naszego życia praktykowaliśmy modlitwy o miłosierdzie dla dusz cierpiących w czyśćcu, dobroć Boga na nas spłynie i nie zabraknie nam pomocy po naszej śmierci."
Jezus powiedział do św. siostry Faustyny : Wszystkie te dusze są bardzo przeze mnie umiłowane, odpłacają się mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości.
Nie wszystko to samo pomaga jednakowo duszom czyśćcowym. Jeśli ktoś nigdy nie odmawiał różańca to mu mało pomoże po śmierci. Jeśli ktoś nie przyjmował Komunii Św to mu mało pomogą ofiarowane za niego.
Człowiek choćby nie wiem jak cierpiał na ziemi, może sobie sam ulżyć, może zemdleć, czy wpaść w chorobę w której będzie nieprzytomny i nieświadomy. Dusza ludzka nie może sobie ulżyć w najmniejszym stopniu. Choć modli się gorąco w czyścu to nic jej to nie pomaga.]
Koniecznie chodźmy codziennie na cmentarz do końca oktawy, czyli do ósmego listopada włącznie. Odmówmy Ojcze Nasz, Wierzę w Boga, dowolną modlitwę w intencjach papieża, czyli intencjach jakie papież wzbudza w sobie, a nie w intencji jego zdrowia. Nawiedzenie powinno być godne tzn. nie jak po ogień, ale żeby spokojnie odmówić wymienione modlitwy i dodać jeszcze coś nadto. Pół godziny w zupełności wystarczy. Jeśli ofiarujemy za konkretną duszę to dorzućmy jeszcze osobne Zdrowaś za dowolną duszę na cmentarzu na którym jesteśmy wedle upodobania Bożego, zostawiając Bogu wybór. Możemy też ofiarować odpust darowując wybór duszy, dusz Bogu.
Pamiętajmy. Codzienne nawiedzenia cmentarza. Codziennie nowy odpust. Aby odpust był zupełny nie może być nawet grzechu lekkiego. Więc wyspowiadajmy się przez ten czas jeszcze nawet gdy spowiadaliśmy się we Wszystkich Świętych. Nawet codziennie gdy jest taka możliwość. a taka spowiedź jest nawet mniej męcząca niż po dłuższym czasie bo grzechów mamy mało. Poza tym możemy też rozpatrzeć się w swoich grzechach, zrozumieć je i zobaczyć jak trudno nie popełnić grzechu lekkiego, takiego cienia jak mówiła Św siostra Faustyna, która była zdziwiona że z tak drobnych rzeczy trzeba się Bogu wypłacać. Poza tym pamiętajmy że dusza za którą się dużo modli, nawet jeśli ma ciężki czyściec będzie nam pomagać. Jeśli będziemy chcieli codziennie iść na cmentarz, codziennie ofiarować odpust zupełny, starać się nie popełnić grzechu lekkiego, możemy natrafić na przeszkody, pokusy mocne, zniechęcenie, tym bardziej że z otoczenia nikt nam nie będzie towarzyszył w takiej gorliwości. To już konkretne zakusy złego ducha. Będziemy to czuć wyraźniej gdy wobec nas wcześniej się ujawniał. Jęśli w życiu innych stosuje taktykę pozostania ukrytym nie będziemy odczuwać że to on nam daje takie problemy, ale wiedzmy że będzie to pochodzić głównie od niego. Pamiętajmy też że w ciężkim czyśćcu czasami złe duchy mają dozwolone dręczyć dusze. Możemy więc pozbawić go osobistej satysfakcji z dręczenia duszy, więc tym bardziej będzie starał się nam przeszkodzić.
…………………………………………………………………
Obraz pochodzi ze strony PIOTRSKARGA.PL
Warto wejść na powyższą stronę i na ten temat przeczytać:
http://www.piotrskarga.pl/ps,2121,16,2923,1,PM,przymierze.html
Rece wyciagniete po polski majatek narodowy musza zostac odciete!