18-letni student-homoseksualista umieścił na Facebooku swoje zdjęcie, na którym widać jego zmasakrowaną twarz . Jak jak twierdził byl to atak na tle homofobicznym.
Ta sprawa zelektryzowała USA. 22-letni Joseph Baken z Montany stał się twarzą kampanii antydyskryminacyjnej, gdy tuż po oficjalnej deklaracji jego homoseksualizmu doszło – jak sam stwierdził – do brutalnego pobicia go przez homofobów.
Baken świętował swe urodziny w jednym z barów i tam też miał dokonać swego coming-outu. Kilka godzin później zgłosił się na policję, twierdząc, że został brutalnie pobity. Jego posiniaczona twarz trafiła na Facebooka i tak rozeszła się po Internecie.
Publicznie poparł go antyhomofobiczny serwis WipeOutHomophobia.com, a miejscowa parlamentarzystka Ellie Hill ogłosiła, że przygotowuje projekt lokalnego prawa „antydyskryminacyjnego”.
W internecie opublikowano jednak nagranie, na którym widać, że Baken próbuje zrobić salto w tył i w ten sposób dochodzi do pokiereszowania jego twarzy. Za złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie skazano go na 300 dolarów grzywny i pół roku aresztu w zawieszeniu.
Nie był to pierwszy przypadek rzekomej napaści na homoseksualistę w USA. Jeff Laszloffy z Montana Family Foundation stwierdził, że miały one miejsce w Montanie już kilkukrotnie.
„>