Już dawno doszliśmy do przekonania, że poznać intencję polityka, urzędnika, co niosą w dłoniach i mają w sercu można jedynie poprzez to, co zostaje wypowiedziane w kuluarach albo w sytuacji pewnego zaskoczenia i nieprzygotowania, gdy właściwe i przemyślane słowo jeszcze nie zdążyło pojawić się na języku. Ostatni tego przykład to wypowiedź Prezydenta ze Zgierza, który usilnie stara się „wyeksmitować” bezdomnego z ziemianki. Ziemianka, jak zrozumieliśmy zagraża wizerunkowi wzmiankowanego miasta i dobremu samopoczuciu urzędników. Co więcej została w obrazowym porównaniu zestawiona z budynkiem mieszkalnym, co niejako sugeruje, że jest tym samym rodzajem samowoli budowlanej i porównywalnego chyba standardu egzystencji. Od razu przychodzi nam na myśl propagowany i reklamowany przez urzędnicze środowiska projekt emp@tia mający jakoby zapewnić dostęp do nowoczesnych technologii wykluczonym (bezdomnym, bezrobotnym etc.).
http://www.galerialiber.pl/spoleczenstwo/421/Ziemianka.html
W omawianym kontekście to chyba nie chodzi o ten dostęp, ale o tej empatii poszukiwanie u urzędnika, który mając na względzie jego założenia powinien do tej ziemianki raczej doprowadzić Internet, a nie pozbywać się z niej człeka i wysyłać go do regionalnych centrów akumulowania patologii, czyli noclegowni. Być może gdyby zespolić siły urzędnika, ministra, banku i dewelopera całe osiedla tanich lub darmowych ziemianek mogłyby powstać w ramach projektu o nazwie Mieszkanie Dla Wygnańca, którego odpowiednik obecnie jest realizowany pod nazwą Mieszkanie Dla Młodych. Apeluję nie lekceważmy chęci bycia na tzw. „swoim” i poczucia bezpieczeństwa socjalnego wykluczonych, którzy gdy doświadczą wrażliwości urzędnika, to jednocześnie odpłacą zniknięciem mu z oczu, z modernizowanych z myślą o turystach i yuppie nowoczesnych centrach miast i przede wszystkim z urzędniczego sumienia. I okolicznościowy kuplet:
To pytanie tu stawiamy,
Czy też projekt polityczny,
Jeżeli go ludziom damy
Może być i empatyczny?
Bo na przykład jest koleżka,
Co do garnka wsadza jeża,
Taki, co w ziemiance mieszka
I pochodzi wprost ze Zgierza.
I mu dobrze i wesoło,
Tak też w naiwności myślał,
Jeszcze zima była wkoło,
Gdy urzędnik go zwymyślał.
Wyzwał go od nielegałów,
Którzy psują estetykę
Użył również i banału,
Że niszczy gminy mistykę.
Po czym rzekł, że ma permisję
I że ma emp@tii braki,
Więc zarządził był eksmisję,
Albo wywózkę do paki.
Tak się postęp tutaj wdraża
Dodaj to do spraw bukietu
Jest empatia u ołtarza,
Ale nie dla Internetu.
Nie licz, więc bezdomny chłopie,
Że cię powitają kwiatem,
Że mieszkając gdzieś w wykopie
Będziesz gadał z całym światem.
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję
Jeden komentarz