O tym, że rządowi przedstawiciele chcieli/ą jechać do Japonii i parafować umowę nie mając o niej zielonego pojęcia nie jest tajemnicą. Jednakże i nieszczerością okryli się przedstawiciele frontu oporu.
„W imieniu KP PiS zwracam się do premiera o to, żeby tej umowy nie ratyfikować i rozpocząć konsultacje społeczne w tej sprawie” – apeluje Mariusz Błaszczak.
Przewodniczący KP PiS podkreśla, że porozumienie ACTA ogranicza swobody obywatelskie.
„Nieskrępowana możliwość dostępu do internetu jest jedną z zasadniczych wolności obywatelskich. Jesteśmy przeciwni piractwu, ale nie tędy droga” – zaznacza Błaszczak (pis.org.pl)
Niestety, trzeba przyznać- koledzy z frontu oporu krajowego podwórka, zjednoczyli się solidarnie w walce z okupantem internetowym u boku PO. W PE za ACTA, czyli przeciw rezolucji potępiającej tryb pracy nad ACTA, głosowali posłowie: PIS: Tadeusz Cymański, Marek Józef Gróbarczyk, Michał Tomasz Kamiński, Ryszard Antoni Legutko, Marek Henryk Migalski, Mirosław Piotrowski, Tomasz Piotr Poręba, Konrad Szymański, Zbigniew Ziobro
Jak to jest, czy pACTA sunt servanda?