Groźby sympatyków Owsiaka, a prokuratura milczy.

Minęły 4 tygodnie od złożenia do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów zawiadomienia w sprawie gróźb SMS-em jakie zostały do mnie przesłane godzinę po publikacji artykułu dot. kłopotów z rozliczaniem się WOŚP kierowanej przez Jerzego Owsiaka. Rozumiem, że w tak „skomplikowanej” sprawie muszę jeszcze poczekać z pół roku na złożenie zeznań do protokołu, a śledczych kompletnie nie interesuje mój aparat telefoniczny. A może jestem niesprawiedliwy i gościa już namierzono i… no właśnie, przesłuchano, oskarżono czy ostrzeżono? W każdym razie ja o żadnej akcji w tej sprawie nie słyszałem. A może po prostu można grozić takim jak ja nazistom z Auschwitz, zadającym przyszłemu Prezydentowi Postępowych Polaków kłopotliwe faszystowskie pytania o kasę?

Inkryminowana groźba straży przybocznej Jerzego Owsiaka wyglądała tak:

Pisałem o tym tutaj:

https://3obieg.pl/prokuratura-zbada-czy-ludzie-owsiaka-mi-grozili

Atak nastąpił po tym artykule:

https://3obieg.pl/watpliwe-wyjasnienia-wosp-odnosnie-nawiazek

Poświadczenie urzędowe złożenia zawiadomienia:

Na razie ciiiisza….

I teraz zła wiadomość dla Owsiaka i jego fanatyków.

Nie przestraszyłem się jakoś (choć nikt nie wie jak realna może być groźba tak nieoblicznych ludzi) i obecnie piszę artykuł o tym co wyczytałem m.in. tutaj:

A zapewniam, że mam przygotowanie zawodowe, by wyczytać także to co się próbowało ukryć. Przez lata zajmowałem się audytami i analizą dokumentacji spółek podlegających sprzedaży lub biorących udział w przetargach.

Wkrótce opublikuję swoją wiedzę, spostrzeżenia i pytania dotyczące rozliczeń

WOŚP -> ZŁOTY MELON -> MRÓWKA CAŁA -> JERZY OWSIAK….

Do zobaczenia

Tomasz Parol