“Myślę, że pewnego dnia pozbawieni przyszłości młodzi ludzie chwycą za broń i powieszą zdrajców narodu głową na dół na placu Syntagma, tak jak w 1945 roku Włosi zrobili z Mussolinim.”
Zdesperowany starszy Grek popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę z Kałasznikowa. Powiedział, że nie chce dzieciom zostawić długów.
"„Nalezenie do mniejszosci, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szalencem. Istnieje prawda i istnieje falsz, lecz dopóki ktos upiera sie przy prawdzie, nawet wbrew calemu swiatu, pozostaje normalny. Normalnosc nie jest kwestia statystyki."