Gastronomiczny survival w tropikach

Wymarzony wyjazd w tropiki, zapierające dech w piersi widoki, szum palm na plaży i kroplówka w hotelowym zaciszu.

 Często wybierając cel dalekiej podróży skupiamy się na atrakcjach turystycznych, bazie hotelowej i gastronomicznej. Przygotowując się do wyjazdu przeglądamy przewodniki w poszukiwaniu ciekawostek znajdujących się w pobliżu celu podróży. Pamiętać jednak należy, że będziemy znajdować się w innej strefie klimatycznej, kulturowej i mikrobiologicznej. Zanim więc wsiądziemy do samolotu powinniśmy zapoznać się z podstawowymi zasadami, które pozwolą cieszyć się z wyjazdu bez narażania nas na pasożyty, zatrucie pokarmowe i egzotyczne infekcje.

 Pierwszym miejscem jakie powinniśmy odwiedzić tuz po wybraniu celu podróży powinno być centrum szczepień. Podstawowym szczepieniem jakie powinno być wykonane przed dalekim wyjazdem do krajów afrykańskich czy do Indii jest WZW typu B. Reszta jest kwestią wyboru. Należy jednak pamiętać, że zaszczepienie się nie zwalnia nas z przestrzegania pewnych zasad jakie uchronią nas przed koniecznością korzystania z opieki lekarskiej poza granicami kraju.

Woda:

Pijemy tylko butelkowaną wodę mineralną znanego nam producenta. Jeśli zamawiamy napoje w restauracji to butelkę otwieramy sami i sami nalewamy do szklanki ( kreatywni barmani potrafią uzupełniać puste butelki wodą z kranu )  jeśli mamy pewność, że szklanka jest czysta ( najczęściej nie jest ). Bezpieczniejsze jest picie z butelki ewentualnie korzystanie ze słomki przez nas kupionej jeszcze w kraju. W barze zamawiamy napoje bez lodu ( wszędzie na świecie lód robi się z kranówki, nie wszędzie jednak wcześniej się ją filtruje ). Napoje gorące są raczej bezpieczne mimo to zwracajmy uwagę na czystość filiżanek i łyżeczek.

Posiłki:

Będąc poza hotelem o wysokim standardzie europejskim unikamy surowych warzyw i owoców. Nie korzystamy z uroków kuchni barowej jeśli zawiera ona jakiekolwiek zimne składniki. Obróbka termiczna daje nam jakiekolwiek szanse na to, że flora bakteryjna w pożywieniu została ograniczona.

Owoce:

Każdy owoc przed zjedzeniem należy dokładnie umyć, sparzyć gotującą się wodą i grubo obrać. Jest to mało wygodne ale niezbędne w miejscach gdzie tropikalne owoce są świeże i nie moczone w chemii umożliwiającej długi transport do Europy.

Alkohol:

Kieliszek mocnego alkoholu wpity przed i po posiłku może uchronić przed inwazja obcej flory bakteryjnej. Dzieciom może pomóc rozgazowana Coca-Cola bez lodu.

Mycie rąk:

Powinno stać się naszą obsesją. Dodatkowo po każdym umyciu rąk dezynfekujemy je płynem lub żelem bakteriobójczym.

Zasady te mają zapobiec wystąpieniu zatrucia pokarmowego, które przy wysokiej temperaturze powietrza przekraczającej 30 st. C oraz wilgotności przekraczającej 80% potrafi niebezpiecznie odwodnić każdego człowieka. Znaczne odwodnienie organizmu w takich warunkach następuje szybko i wymaga leczenia farmakologicznego opartego głównie na kroplówkach z soli fizjologicznej i potasu.

Przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa jest proste i zdaję sobie sprawę, że ogranicza wiele swobód. Umożliwia jednak pełne cieszenie się z pobytu w dalekim egzotycznym kraju bez przykrych wizyt w toalecie.