Etyka Popiela

 W tzw. komisji regulaminowej i etyki (sic!) powstał kolejny nieetyczny bubel prawny. Wspomniany projekt ustawy gwarantując dodatkową ochronę polityków zapewnia im jednocześnie zachowanie tajemnicy o stanie majątkowym. To swoista ironia i paradoks, że wątpliwe z etycznego punktu widzenia rozwiązania forsowane są przez grono zasiadające w komisji, która etycznym aspektem funkcjonowania Sejmu, na co dzień się zajmuje. Wniosek może być tylko jeden. Oderwani i wyalienowani od społeczeństwa polityczni samowładcy funkcjonują w swojej iluzji bez odczuwania dysonansów, bo nagięli uniwersalne prawa do swojego rozmiaru. Odchylili, dla zabezpieczenia własnych interesów od pionu zasady etyki własnego zawodu i przyzwoitego zachowania. Nie dość, że w tych zachowaniach są już od dawna, jak w wieży Babel, gadający różnymi głosami i niemogący się porozumieć w interesie państwa, to teraz na dodatek zasiedli w krzywej wieży z Pizy własnych anormalnych przekonań aksjologicznych.

Dla nich jednak to prawda względna, relatywna, bo przecież nie ich wieża jest krzywa tylko ta reszta świata, na którą, na co dzień spoglądają ze swojej wyżyny. My, chudopachołkowie pańscy ciągle zachowujemy jednak nadzieję, że ta wieża będąc od dawna Babel, obecnie z Pizy, kiedyś w Mysią wieżę Popiela się zamieni. I, że po owym Popielu jedynie szczątki i smród niesiony wiatrem pozostanie.

Z pozdrowieniami red. nacz. Liber