Bez kategorii
Like

,,EKSMISJA”

22/11/2012
609 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

,,NOWY EKRAN” zagrożony,
– chrońmy go więc z każdej strony.
Trybun ,,KYSY” protestuje,
– Wieś bez Prawdy źle się czuje

0


          >> EKSMISJA<<

               Jakieś ciemne  są gdzieś siły,

            – Nowy Ekran im nie miły.

            Więc go z gniazda wypraszają,

            – gdyż patriotyzm Oni mają.

 

            To budynki są państwowe,

            – ,,patriotyzmy” im nie zdrowe .

            To jest portal niezależny,

            – a z władzami  nie jest zbieżny.

 

            Gdyż w Nim często opisują,

            – co więc ludzie w Polsce czują.

            Władza twierdzi ,są szczęśliwi,

            – Ekran temu się też dziwi.

 

            Są szczęśliwi ci na szczycie,

            – tych na dole nie widzicie.

            Kłamstwa tam też poruszają,

            – tym się komuś narażają.

 

            Teraz doszedł temat nowy,

            – zamach miał być też bombowy.

            I po próbie tu zamachu,

            – wielu żyje teraz w strachu.

 

            Co by teraz tutaj było?,

            – gdyby się to tez spełniło.

            Gdyby Służby się spóźniły?,

            – los ich nie był także miły.

 

            Wielu by też pozwalniano,

            – stopnie by pozabierano.

            I na władzę padłby strach,

            – wielu by- wzdychało ach….

 

            Rząd zrobiono by w Brukseli,

            – tyle byśmy z tego mieli.

            Z Grecji ,może sprowadzono,

            – groźne ich oddziały ,,ZOMO”.

 

            Ja tu zeznam w razie czego,

            – ,,Ekran” nie miał nic wspólnego.

            Wojny, bomby – nic nie dają,

            – tylko wszystko wyniszczają.

 

            Wojny głupcy wywołują,

            – wszyscy źle się na nich czują.

             Tu w Ekranie  wiele racji,

            – chcą prawdziwej demokracji.

 

              Do mnie na wieś  przyjeżdżajcie,

            – tutaj biura zakładajcie.

            Wszyscy Was tu przywitają,

            – bo Rolnicy Was czytają.

 

 

            Jest tu taki Trybyn ,,KYSY”,

            – mówi Im co od Was słyszy.

            Bo się prawdy nie boicie,

            – dziś już siłę stanowicie.

 

            Gdyby kto miał i pytanie,

            – zróbmy Partią na ,,Ekranie”,

            Nową  partię bardzo śliczną,

            – przy tym silną patriotyczną.

 

            Ja też program dobry mam,

            – mogę go podrzucić Wam.

            A jak będą znów wybory,

            – naprawimy Kraj Nasz chory.

 

            A więc nic się nie stresujcie,

            – i odważnie pokazujcie.

            Co się tutaj w Polsce dzieje,

            – niech się Świat z nas też nie śmieje.

 

            I pozdrawiam też Łazarza,

            – bo odważnie się wyraża,

            Cały Zespół wasz pozdrawiam,

            – też Sprzątaczek nie zostawiam.

 

            Do nas na wieś zapraszamy,

            – wiele i atrakcji mamy.

            Tu wykłady też zrobimy,

            – jak tą Polskę naprawimy.

               Później partię założymy.

 

            Ja do Ludzi pięknie ,,gadam”,

            – bo od razu wiersze składam.

            A , że wiersze me do rzeczy,

            – smutną duszę też uleczy.

           

            2012-11-22 Autor : ,,KYSY”

            Zwany także Trybun Ludowy”

              kysyprzemysl@gmail.com

              tel: 781-096-772  lub: 782-119-573

 

 

 

               

 

 

0

Bez kategorii
Like

Eksmisja.

30/08/2012
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

O tym dlaczego postanowiłem się zagłodzić na śmierć.

0


    Dzień pierwszy mojego nie-jedzenia.

   Podobno bez jedzenia można przeżyć około 70-ciu dni. A po dostarczeniu organizmowi odpowiednich soli i witamin nawet rok. Bez wody max tydzień. Osoba chora chyba znacznie mniej. Taką mam nadzieję. Ale ile? Nie wiem.

   W 1999 roku zostałem skazany przez Sąd w Nowej Soli (lubuskie) prawomocnym wyrokiem. Sąd podjął taką decyzję nie mając kompletnie żadnychdowodów. Te które były świadczyły na moją korzyść. Ale Sąd je ukrył by nie zaciemniać obrazu. No i trzeba było się czymś wykazać. Wyrok wydała Pani Krystyna Olejnik. W tym czasie nawet nie sędzia. Nominację dostała później.

   Następnie były więzienia, utrata opinii oraz zdrowia. Nie jestem w stanie samodzielnie egzystować. Pomysł z głodówką nie jest więc protestem tylko koniecznością. Sam sobie zakupów nie zrobię.

   Mimo badań DNA (dwóch), zaprzeczających mojej jakiejkolwiek winie, dalej według Sądu jestem winny. Rozumiem, że „pomyłka” i tym podobne bzdury. No, ale teraz?

   Sąd się nigdy nie spodziewał demaskacji. Teraz też ma nadzieję na załatwienie sprawy tak cicho by nikt się nie dowiedział. Wystarczy tylko odpowiednio długo wszystko przeciągać. Sprawa umrze śmiercią naturalną.

   Przez ostatnie lata moją sprawą zajmowała się Pani sędzia Daria Tyrakowska. Przewodnicząca Wydziału Rodzinnego. Oraz wiceprezes Sądu Rejonowego w Nowej Soli. Częstotliwość rozpraw była niewielka. Średnio jedna na rok. Złożyłem do Sądu Okręgowego skargę na SR. O przewlekłość. Wygrałem.

   Nastąpiła też zmiana sędziego. Zrezygnowała Pani Daria Tyrakowska, a zastąpiła ją podwładna Pani sędzia Barbara Szczecińska. Godna następczyni:

 – Dlaczego Pan chce zmiany prawomocnego wyroku?

 – Bo jestem niewinny!

 – To żaden powód.

   Nie przemawiają do mnie słowa sędziów, że powinienem to zrozumieć. Nie rozumiem. Nie jestem w stanie pojąć w imię czego pozbawiono mnie zdrowia i zostawiono na pewną śmierć, pozbawiając mnie wszelkich możliwości przeżycia.

   Najbardziej irytuje mnie jednak to, że jestem zmuszany, aby okazywać swoim oprawcom szacunek.

   Żyjemy w kraju w którym sądy są niewydolne, prawo nie istnieje, a sprawiedliwości trudno gdziekolwiek uświadczyć. W sądach na pewno nie.

   Więc zrobiono mi eksmisję. Z życia.

   Niedawno jeszcze w miarę swobodnie chodziłem. Teraz mam duże problemy nawet z wstaniem, siedzeniem, jedzeniem. Jest  tylko kwestią czasu kiedy tak się wywalę, że w najlepszym razie zrobię sobie dodatkową krzywdę: np. wybiję sobie oko lub zęby. Może to nie jest ważne, ale wolałbym jednak pozostać w jednym kawałku.

   Nie chciałbym też innym sprawiać kłopotu. Dziewczyna ma niepełnosprawnego syna, który wymaga ciągłej opieki. Teraz opiekuje się dwoma.

   Dla mnie jest całkowicie obojętne jak mnie pochowają. Mogą wyrzucić nawet na śmietnik. Co za różnica? Bez godności człowiek ostatnio żył więc nie widzę powodu by się to miało zmienić. Państwo daje na pogrzeb 4000zł. Dużo. Na karton aż za dużo. Poza tym  będę w znakomitym towarzystwie. Mozart itp.

   Potrzebuję dużych pieniędzy. Nie na luksusy. Na jakąś w miarę sensowną rehabilitację. Nie mam ich i mieć nie będę. Nie mam też sił o nie walczyć.

   Zaproponowano mi nagłośnienie sprawy w mediach niemieckich. Opinii to nam na pewno nie popsuje. Zawsze tam Polskę uważano za dziki kraj. Bez obawy, nic się nie zmieni.

   Najgorsze, a właściwie najlepsze, jest to, że Sąd w Nowej Soli pozbawiając mnie możliwości przeżycia zabrał mi też chęć życia. Zdrowia już mi i tak nikt nie zwróci, a resztek godności nie pozwolę sobie zabrać.

   Nie mam żadnych wątpliwości, że Sąd wyjdzie z tego obronną ręką. Stwierdzi na przykład, że dawał mi tyle możliwości, ale ja nie chciałem z nich skorzystać. Media dodadzą do tego jakąś głupotę w stylu: „…a gdzie byli wtedy sąsiedzi”.

   Znam przestępców, którzy majątki zdobywali z przysłowiowym łomem w ręku. Teraz ich dzieci pokończyły najlepsze/najdroższe szkoły. Spodziewajmy się więc nowej fali sędziów, komorników i prokuratorów. Z głowami nabitymi różnymi wartościami. Które wynieśli ze swoich rodzinnych domów.

   Aha. Sąd pod wodzą Pani sędzi Barbary Szczecińskiej zadecydował abym zrobił jeszcze jedno badanie genetyczne. Trzecie. Dodam tylko, że jest to absurd na skalę światową. Powtórzę za encyklopedią: „100% pewność w przypadku wykluczenia ojcostwa”. Sto procent to jest całość. Nie ma więcej. Ale czego spodziewać się po sędziach sądu, który przyznał rację kobiecie, która twierdziła, że chodziła w ciąży kilka lat?

   Od 1992 roku, do grudnia 1996.

    Nie zamierzam dłużej brać udziału  w tej szopce. Sąd w Nowej Soli mnie atakuje, że nie dopełniłem tego, albo tamtego. Już nie wnikam w to, że Sąd stara się stworzyć mylny obraz rzeczywistości. Chodzi o to, że gdyby SR w Nowej Soli był tak wierny przepisom, o których bez przerwy wspomina, nie byłoby wcale tego wszystkiego.

   Logika od wielu już lat przegrywa z władzą i siłą. Rozumiem. Tak było na świecie już tysiące lat temu. Co wcale nie znaczy, że muszę się zgadzać z każdą głu…myślą każdego mądrego inaczej.

   Niedawno jeden z naszych byłych premierów stwierdził: „W Polsce mamy taki system, w którym „wymiar sprawiedliwości” jest niezależny. Niezależny od  prawa, państwa i sprawiedliwości”.

   A w szczególności od zdrowego rozsądku.

   Mówiąc szczerze to jestem pełen podziwu dla instytucji, które się humorystycznie zwą wymiarem sprawiedliwości. W innych krajach wydają niemałe pieniądze by utrzymać skazanego i cele śmierci. W Polsce wymyślili to genialnie. Sądy wydają tylko wyroki. A śmierć skazany wykonuje już na własną rękę. Jak? Sądy się nie wtrącają. Jest tylko jeden warunek. Trzeba to zrobić jak najciszej. Tylko czasami człowieka ogarnia nostalgia. Gdzie te dawne, dobre czasy w których istniały komory gazowe i krematoria za darmo.

   Pisałem na swoich blogach wspomnienia z więzień w których byłem. Nie tylko w Polsce. Dlaczego? Wyjaśnienie w relacjach. Fragmenty wspomnień połączyłem i wyszedł mi materiał na książkę. W tym miejscu chcę złożyć dedykację. Dla Sądu w Nowej Soli. Nigdy by te więzienne wspomnienia nie powstały bez ich szczególnego wkładu. Poza tym dzięki nim będę miał wyjątkową biografię. Zagłodzony na śmieć dzięki absurdalnemu wyrokowi.

   A tak już na poważnie. Chyba nikt z czytających nie dożyje takich czasów by w Polsce było tak dobrze jak w niemieckich więzieniach. Piszę to bez odrobiny sarkazmu. Miałem okazję porównać polskie sanatoria do niemieckich więzień. Więzienia górą!

   Przepraszam tych co to przeczytają, za chaotyczność myśli. W końcu nie codziennie się   umiera.

 

   

0

Bez kategorii
Like

EKSMISJA

16/11/2011
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

na bruk nas wyrzucili…poszli do Kościoła…by pochylić przed Bogiem i karki i czoła…

0


  

na bruk nas wyrzucili

poszli do kościoła

by pochylić przed Bogiem

i karki i czoła…

 

potrącali nas wzrokiem

w imię pustej wiary

wyrokując za Boga

że to rodzaj kary

 

a my pełni bólu

wołamy do Pana!

nie od gwoździ w nas krwawi

ta bolesna rana

 

ale obojętność

pycha i milczenie

jest dziś naszym krzyżem

co zwie się sumieniem !

 

na bruk nas wyrzucili

bez cienia litości

i mówili między sobą

o prawie wolności

 

a myśmy naiwnie

bez reszty ufali

że będą nas jak braci

do końca kochali

 

na bruk nas wyrzucili

chłodnym gestem kata

okrutne jest prawo

dzisiejszego świata

 

 

 

 

 

 

0

40i4

NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid

789 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
343758