KONSTRUKTYWNI. W całej Rzeczypospolitej już tylko my!
Nic mi nie wiadomo o tym, czy PiS oficjalnie zakończył „trupi synod” na którym przebywał od ponad dwóch lat. Jednak jeśli zainicjowana debata, niby o gospodarce, ma być jakimś zwiastunem – to dobre i to. Uważam tę partię jako grabarza publicznych nadziei na zrobienie dobrego programu gospodarczego za publiczne pieniądze. Utylizują, bowiem, rządową subwencje na działalność partii politycznych z takim samym apetytem jak PO, SLD, RP, i inne produkty pączkowania PiS.
Debata nie pokazała żadnych różnic pomiędzy oponentami. Pokazała natomiast totalna zgodę w sprawie milczenia o podstawowych problemach naszej gospodarki. Nie będę wymieniał wiele, ale te rzeczy najważniejsze:
Żaden z dyskutantów ani słowem się nie zająknął o stratach jakie ponosimy z tytułu miłościwie nam panującej architektury finansowej w obszarze emisji pieniądza. Obojętne czy tracimy 30 mld zł rocznie, jak to szacują jedni, czy 100 mld jak oceniają inni. Tracimy te pieniądze w ten sposób, że jakiekolwiek odbicie się od dna jest obecnie niemożliwe.
Liberałowie bronią cywilizacji lichwiarskiej oraz zbawiennej roli „sumy egoizmów” jawnie, a zwolennicy, niby, społecznej gospodarki rynkowej nie potrafią wskazać tych swoich „okrętów flagowych”. To co mówią jedni i drudzy, to ekonomiczne bajdurzenie.
KONSTRUKTYWNI. W całej Rzeczypospolitej już tylko my! Chodź z nami.