Wiadomość za Onet.pl: "(…) Zagraniczni reporterzy przebywający w Trypolisie zostali poinformowani, że libijski przywódca przemawiał z ogrodzonego kompleksu w tym mieście, a przemówienie kierował do swoich zwolenników, którzy dokoła jego siedziby utworzyli żywą tarczę, by chronić swojego przywódcę." Doprawdy – rozbrajające. Biorąc pod uwagę, że zwolennicy naczelnego pastucha wielbłądów Muammara al-Kaddafiego to ci źli, utworzenie przez nich żywej tarczy oznacza tylko jedno – oszczędność amunicji. Głupi jestem, bo ja do tej pory myślałem, że żywą tarczę robi się z zakładników, których zabicie nie wchodzi w rachubę… Człowiek uczy się całe życie, prawda?
Wiadomość za Onet.pl: "(…) Zagraniczni reporterzy przebywający w Trypolisie zostali poinformowani, że libijski przywódca przemawiał z ogrodzonego kompleksu w tym mieście, a przemówienie kierował do swoich zwolenników, którzy dokoła jego siedziby utworzyli żywą tarczę, by chronić swojego przywódcę."
Doprawdy – rozbrajające. Biorąc pod uwagę, że zwolennicy naczelnego pastucha wielbłądów Muammara al-Kaddafiego to ci źli, utworzenie przez nich żywej tarczy oznacza tylko jedno – oszczędność amunicji. Głupi jestem, bo ja do tej pory myślałem, że żywą tarczę robi się z zakładników, których zabicie nie wchodzi w rachubę…
Człowiek uczy się całe życie, prawda?