Bez kategorii
Like

Czy Marek P. jest prowadzącym Szefa SKW?

22/06/2011
381 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Czy w toku postępowań sprawdzających, w myśl ustawy o ochronie informacji niejawnych, prowadzonych przez ABW, a następnie SKW wobec gen. bryg. J. N. sprawdzany był charakter jego kontaktów oraz jego najbliższej rodziny z panem M. P.?

0


 

Wśród wielu poselskich interpelacji znalazłem tę, złożoną 21 marca 2011 r. przez posła PiS Marka Opioła:
Interpelacja nr 21816
do prezesa Rady Ministrów
w sprawie związków szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego z zatrzymanym przez CBA we wrześniu 2010 r. pełnomocnikiem w sprawach o wielomilionowe odszkodowania przed kościelną Komisją Majątkową
   Szanowny panie Premierze! W dniach 17-18 lutego br. telewizja TVN24 wyemitowała dwuczęściowy reportaż o związkach szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, gen. bryg. J. N., z zatrzymanym przez CBA we wrześniu 2010 r. pełnomocnikiem w sprawach o wielomilionowe odszkodowania przed kościelną Komisją Majątkową panem M. P. Komisja ta działała od 1989 r., a jej przedmiotem był majątek wart miliardy złotych. Jest więc rzeczą naturalną, że taki proces winien być bezwarunkowo osłaniany tzw. tarczą antykorupcyjną przez odpowiednie instytucje: CBA, ABW, wcześniej UOP, UKS. Z informacji zawartych w reportażu wynika, że osoba odpowiedzialna za te działania, gen. bryg. J. N., dyrektor Zarządu Ochrony Ekonomicznych Interesów Państwa UOP, a następnie dyrektor Delegatury ABW w Krakowie, gdzie zakres działania komisji był niezwykle szeroki, przyjaźni się z byłym funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej, a następnie Służby Bezpieczeństwa, M. P., który był oficjalnym pełnomocnikiem w kilkudziesięciu postępowaniach odszkodowawczych prowadzonych przed Komisją Majątkową, a następnie został zatrzymany przez CBA w związku z podejrzeniem o korupcję. Dodatkowo żona gen. bryg. J. N. była pracownicą jednej z firm podejrzanego o poważne przestępstwa pana M. P. Konflikt interesów w opisanej sprawie jest więc bezsporny.
   W związku z powyższym, proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
   1. Czy w okresie sprawowania przez gen. bryg. J. N. funkcji dyrektora Zarządu Ochrony Ekonomicznych Interesów Państwa Urzędu Ochrony Państwa jednostka ta zajmowała się działalnością kościelnej Komisji Majątkowej, pana M. P. bądź którejkolwiek z należących do niego spółek? Jeśli tak, to w jakim okresie, na jakiej podstawie i jakie czynności podjęto? Czy działania te były koordynowane z innymi służbami np. Policją lub urzędem kontroli skarbowej?
   2. Czy w okresie sprawowania przez gen. bryg. J. N. funkcji dyrektora Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Krakowie jednostka ta zajmowała się działalnością kościelnej Komisji Majątkowej, pana M. P. bądź którejkolwiek z należących do niego spółek? Jeśli tak, to w jakim okresie, na jakiej podstawie i jakie czynności podjęto? Czy działania te były koordynowane z innymi służbami, np. Policją lub CBA?
   3. Czy w okresie sprawowania przez gen. bryg. J. N. funkcji szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego służba ta zajmowała się działalnością kościelnej Komisji Majątkowej, pana M. P. bądź którejkolwiek z należących do niego spółek? Jeśli tak, to w jakim okresie, na jakiej podstawie i jakie czynności podjęto? Czy działania te były koordynowane z innymi służbami, np. Policją, ABW lub CBA?
   4. Czy w okresie sprawowania przez gen. bryg. J. N. funkcji dyrektora Zarządu Ochrony Ekonomicznych Interesów Państwa UOP, dyrektora Delegatury ABW w Krakowie, a następnie szefa SKW pan M. P. był zabezpieczony w kartotece operacyjnej tych służb? Jeśli tak, to na jakiej podstawie i czy sprawdzona została legalność takiego działania?
   4. Czy w toku postępowań sprawdzających, w myśl ustawy o ochronie informacji niejawnych, prowadzonych przez ABW, a następnie SKW wobec gen. bryg. J. N. sprawdzany był charakter jego kontaktów oraz jego najbliższej rodziny z panem M. P.?
   5. Czy którakolwiek ze służb specjalnych próbowała wpływać na działania CBA w sprawie pana M. P. oraz jego firm i współpracowników? Jeśli tak, to których z ich przedstawicieli, kiedy i na jakiej podstawie?
   6. Czy w toku postępowania prowadzonego przez CBA w związku z działalnością M. P. badany jest wątek jego znajomości z gen. bryg. J. N. jako dyrektorem Zarządu Ochrony Ekonomicznych Interesów Państwa UOP, dyrektorem Delegatury ABW w Krakowie, a następnie szefem SKW?
   7. Czy Kolegium ds. Służb Specjalnych kiedykolwiek zajmowało się relacjami łączącymi gen. bryg. J. N. i pana M. P.? Jeśli tak, to kiedy, z czyjej inicjatywy, w jakim zakresie i z jakim skutkiem?
22 kwietnia br. pan Jacek Cichocki przedłożył pismo o przedłużeniu terminu odpowiedzi, a pod datą 13.06.br. można znaleźć informację o odpowiedzi udzielonej na tę interpelację przez J. Cichockiego. Jej treść jest niedostępna na stronach Sejmu RP.
Z posiadanej przeze mnie wiedzy wynika, że obecny Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Janusz Nosek (rocznik 1968) służbę rozpoczął w 1992 r. w UOP. Jego kariera przebiegała bardzo szybko i w sposób nieosiągalny dla większości. Dwa lata po ukończeniu w 1994 r. kilkumiesięcznego kursu oficerskiego został Naczelnikiem Wydziału Zamiejscowego UOP w Zakopanem, w latach 1998-1999 był Zastępcą Szefa Delegatury UOP w Krakowie, w latach 1999-2002 Dyrektorem Zarządu Ochrony Ekonomicznych Interesów Państwa UOP, a w latach 2002-2006 ponownie wrócił do Krakowa, ale na stanowisko Dyrektora Delegatury ABW. Pod koniec 2007 r. znowu jest w Warszawie i obejmuje stanowisko Dyrektora Inspektoratu Nadzoru, Kontroli i Bezpieczeństwa Wewnętrznego ABW, by wreszcie 20 lutego 2008 r. zostać p.o. Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a 20 maja tego samego roku zostać już szefem tej służby.
Marek P. jest adwokatem i b. funkcjonariuszem SB, jednym prawdopodobnie z głównych rozgrywających w tzw. aferze majątku kościelnego. Miał on korumpować przedstawicieli Komisji Majątkowej, umożliwiając zwrot ziem Kościołowi, by potem nieruchomości te odsprzedawać firmom komercyjnym. We wrześniu 2010 r. został aresztowany.
Czy zatem błyskotliwa kariera Szefa SKW mogła wynikać z jego przyjaźni z Markiem P.? Czy Janusz Nosek mógł być swego rodzaju parasolem ochronnym dla działań Marka P.? Jest bowiem mało prawdopodobne, by J. Nosek, doświadczony funkcjonariusz służb specjalnych, z uwagi na zajmowane stanowiska z dostępem do najważniejszych informacji klasyfikowanych, nie miał wiedzy o niezgodnych z prawem działaniach swego przyjaciela. Widać tu wyraźnie, że to Nosek jest wodzony za nos przez Marka P. W kraju o normalnie funkcjonującej demokracji dla J. Noska nie byłoby już miejsca w służbach specjalnych po ujawnieniu takich związków.
inf. www.sejm.gov.pl; zdj. google.pl
0

Mirek

Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny

324 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758