Czy Bronisław Geremek nienawidził Polaków?
19/12/2011
1848 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
I nie ma dla Żydów znaczenia, że I Rzeczpospolita była dla nich „paradisus Iudaeorum”, że w II Rzeczypospolitej……..
Kiedy Jan Pospieszalski w swym programie „Bliżej” ujawnił, choć może lepiej będzie, powtórzył, nagranie obrazujące rzeczywiste zaangażowanie Bronisława Geremka w ideę Solidarności, w stworzenie prawdziwie suwerennej Polski, rozpoczęła się od razu na niego nagonka. A sam prezes TVP przepraszał w liście otwartym wszystkich, a szczególnie wielbicieli Geremka, za taki podły program. Ot, komuś spadła aureola, której w ogóle nie powinien mieć.
Ponieważ medialnie został wywołany temat osoby Geremka, to jakoś tak od razu przyszedł mi do głowy temat polskiego antysemityzmu i jednego wywiadu tegoż. Wszak wiadomo, że Geremek był jednym z najbardziej zawziętych przedstawicieli wojujących z każdym przejawem tego plugawego zjawiska. Szczególnie popularnego w Polsce. Przecież to właśnie Żydzi rozpowszechnili, robiąc to nadal, że Polacy są największymi antysemitami globu. I nie ma dla Żydów znaczenia, że I Rzeczpospolita była dla nich „paradisus Iudaeorum”, że w II Rzeczypospolitej stanowili elitę intelektualną, twórczą i biznesową, a w czasie II wojny światowej w samej tylko Warszawie od 10 do 15 tysięcy rodzin polskich dało schronienie Żydom, ryzykując za to utratę życia.
Dało się też zauważyć i na NE paniczne ruchy rednacza na artykuł Krzysztofa Cierpisza „Bezczelność żydowska, żyd będzie prowadził Marsz”, byle nie być posądzonym o szerzenie na tym forum antysemityzmu. Pewnie ŁŁ zdawał sobie sprawę, że przypięcie takiej łatki NE mogłoby być dla portalu śmiertelne i wolał chuchać na zimne. Co z tego wyszło, to pokazały komentarze pod w/w artykułem i odejście chociażby jego autora (http://zamach.nowyekran.pl/post/41559,do-czytelnikow-i-publicystow-na-nowym-ekranie#comment_296019). Inne skutki mogą przyjść później. Po prostu uważam, że naprawdę nie mamy powodów, by ciągle się przed Żydami tłumaczyć z czegoś, czego nie zrobiliśmy i obojętnie jakby to nie zabrzmiało, zawsze będziemy największymi antysemitami. To jest podłe.
Można w tym kontekście przypomnieć słowa księdza Waldemara Chrostowskiego (jeden z założycieli Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów): „Dawniej antysemitą był ten, kto nie lubił Żydów. Dzisiaj jest nim każdy, kogo nie lubią Żydzi”. A laureat literackiej nagrody Nobla (1978) Isaac Bashevis Singer pisał w 1962 r.: „Żyd współczesny nie może żyć bez antysemityzmu. Jeśli antysemityzm gdzieś nie istnieje – on go stworzy.”
I wracając do osoby Geremka, którego fałsz jest zaciekle broniony i hołubiony przez tych, którzy ciągle plują Polakom w twarz i mają za nic polskość, patriotyzm i suwerenność, przypomnę fragmenty jego wywiadu z Hanną Krall (czerwiec 1981 r.), który opublikował 27.06.2007 r. na łamach „Gazety Polskiej” Waldemar Łysiak (wcześniej drukowany na łamach „Polskich Spraw” i „Dziennika Poznańskiego”):
H.K.: "To teraz dopiero rozumiem dlaczego to w 1948 roku ogłosił Hilary Minc "bitwę o handel" i najpierw puścił z torbami polskich kupców i rzemieślników przy pomocy domiarów podatkowych, a następnie upaństwowił wszystko, spółdzielnie praktycznie także, by Polacy nie handlowali po wiek wieków!"
B.G.: "No, to teraz usłyszy pani o niej znowu, ale opowiadać o tym pani nikomu i nigdzie nie będzie. To jest największa tajemnica! W najbliższym czasie n a s i powrócą do handlu i produkcji w Polsce".
H.K.: "Skąd pan weźmie aż tylu Żydów ? Kto im da przedsiębiorstwa ?".
B.G.: "Kto ? A o naszej "Solidarności" to już pani zapomniała? Jeszcze będzie prosić, żeby Żydzi te przedsiębiorstwa brali. Jest ustawa o samorządzie przedsiębiorstw? Jest. Mogła być dla nas jeszcze lepsza, ale i ta wystarczy /./. Co jest potrzebne na rozruch takiej spółki? My wiemy dobrze. Pieniądze! A kto ma dziś dobre pieniądze na takie interesy? Może Polacy? Nie, ja Polaków w tym interesie jako udziałowców w zyskach nie widzę. Pieniądze dadzą Żydzi. Głowę do interesów też dadzą Żydzi. Pyta się pani skąd ja wezmę tylu Żydów? Ano, na szczęście ludu Izraela, już są /./ – z kadrami do zreprywatyzowania przemysłu, rzemiosła i handlu nie mamy najmniejszego kłopotu. A warsztaty pracy stoją otworem i nawet puste. Opłaciło się nam je doprowadzić do takiej żałosnej ruiny. W takim stanie będą je nam dawać za darmo i jeszcze całować w rękę, aby praca była dla Polaków /./. Jak to wszystko się uda, to cała "Solidarność" będzie kijem napędzała swoich członków, a i partyjnych też, do ostrej roboty w nadziei, że samorząd zbliży się do zysków na horyzoncie. Te zyski będą, ale jak pęczek marchwi przed łbem osła, aby chciał ciągnąć ciężki wóz".
H.K.: "Panie profesorze, wydaje mi się, że Pan niezbyt lubi Polaków?"
B.G :"Niezbyt lubię? Takie określenie jest nieścisłe. Ja ich nienawidzę!" (podkreślenie Mirek)
H.K.: "Ale przecież pana i pana matkę uratował właśnie Polak!"
B.G.:"To prawda. Stefan Geremek ukrywał nas oboje w Zawichoście, a później nawet, kiedy było już pewne, że mój ojciec, Borys Lewartow, nauczyciel ze szkółki rabinackiej zginął w getcie warszawskim, nawet ożenił się z moją matką /./ ".
Wszystko kończy się takim passusem B. Geremka: "No to teraz nie będzie się pani zastanawiać, że cały ruch społeczny, który teraz tworzymy i ożywiamy najróżniejszymi nurtami, ma na celu doprowadzić do takich zmian w strukturze państwowo-gospodarczej Polski, aby Żydom w Polsce było zawsze lepiej niż Polakom".
Na pytanie, czy to autentyk W. Łysiak sam sobie odpowiada: jeśli bowiem nie, to dlaczego B. Geremek i red. H. Krall nie postawili przed sądem redakcji "Polskich Spraw" oraz "Dziennika Poznańskiego"za drukowanie paszkwilanckiego tekstu? Wszak dogmat niepokalanej przeszłości Geremka runął. (
http://www.rodaknet.com/rp_art_3275_czytelnia_lysiak_tasmy_geremka.htm)
Warto jeszcze na koniec przytoczyć wiersz Adama Asnyka:
„Antysemityzm często hodują handlarze
Z których każdy dla siebie pewien zysk w tym widzi;
Kiedy się interesem korzystnym ukaże,
Ujmą go w swoje ręce niezawodnie Żydzi”.