Obejrzałem materiał TVN na temat wpisu Korwina. Zobaczyłem to czego się spodziewałem.
Kamil "upier…. stół" Durczok mówi o "zwykłym chamstwie" (złodziej krzyczy łapać złodzieja!). Już w tym momencie wiedziałem, że będzie ciekawie. Ckliwy reportaż zaczyna się od użalania się osoby, która rzekomo zmieniła płeć. Niektórzy nie odpowiadają mi, mijając mnie jak powietrze – skarży się poseł Ruchu Palikota. I to mówi człowiek, który do katolickiego duchownego zwracał się per pan , nie widząc w tym nic zdrożnego. Artur Dębski z sekty Palikota określa Korwina jako skończone bydle. Człowiek robiący przekręty i posiadający zarzuty prokuratorskie staje się dla TVN opiniotwórczy. Później był Oleksy, Legierski – cała lewacka śmietanka. W skrócie: ludzie będący u szczytów władzy, bo:
– są gejami,
– są wyznawcami Palikota,
– byli w PZPR.
Kompetentni…..
Parafrazując słowa Korwina – reportaże TVN powinno się puszczać w cyrku, bo to dziwadło.