Bez kategorii
Like

Mury Babilonu rozwalone

18/07/2012
1157 Wyświetlenia
0 Komentarze
20 minut czytania
no-cover

Cóż oznaczały te mury niegdyś, czym są teraz i co symbolicznie oznacza ich rozwalenie?

0


Runął wielki Babilon

Sprawa pewnie by się nie wydała, pokrył by ją pył, gdyby nie zainteresowało się nią biuro światowego dziedzictwa kultury UNESCO, na którego listę Irak stara się wpisać to miejsce, w oczekiwaniu na dotację na dalsze remonty. Odbyły się już dwa przetargi, na których dokładnie udokumentowano stan zabytków o których ochronę zabiegano, niestety UNESCO uznaje, że jest to już za bardzo rozwalone, żeby dało się to ratować i już nijakiego dziedzictwa nie stanowi. A przecież mury Babilonu uważane były przez Starożytnych Greków za jeden z siedmiu "cudów świata", są wielkim nadal symbolem religijnym i kulturowym, miały trwać wiecznie, a ich runięcie w wielu religiach symbolicznie zapowiada koniec świata (por. http://www.csmonitor.com/World/Middle-East/2012/0525/A-race-to-shore-up-the-ancient-walls-of-Babylon)

 

Fakty o Babilonie

Nie było miasta na ziemi, które w starożytności miałoby sławę Babilonu. Babilon(gr. ??ß???? Babylon z języka akadyjskiego: "Babilani" – brama bogów) to starożytne miasto położone w Mezopotamii, nad Eufratem, dawna stolica Babilonii. W Apokalipsie Świętego Jana – symbol wszelkiego zła; przeciwieństwo Syjonu, miejsce szatana i ucisku niewinnych. Izajasz nazwał go „perłą królestw” (Iz.13:19), a Jeremiasz „złotym kielichem upijającym ziemię” (Jer.51:7). Herodot, historyk grecki, napisał, że „jego splendor górował nad wszystkimi miastami świata”. Tę legendę zweryfikowano na początku XX wieku, podczas wykopalisk prowadzonych przez Niemców pod kierownictwem Roberta Koldeweya w latach 1889-1917, wówczas zlokalizowano zarys miasta i najważniejsze pałace, bezprecedensową liczba świątyń wielkich bóstw: Marduka, Isztar, Nergala i Hadada, oraz to co uznano za "cuda" starożytnego świata: "Wiszące Ogrody" czy "wieżę Etemenanki". W czasach króla Nabchodonozora (605-562 przed Chrystusem) Babilon mierzył 16 -17 km w obwodzie. Dla porównania Niniwa miała „tylko” 12 km, cesarski Rzym 10 km, zaś Ateny u szczytu potęgi 6.5 km. Rzeka Eufrat nawadniała ziemię uprawną wewnątrz murów i dostarczała świeżej wody do picia, perfekcyjnie robiono zapasy żywności, co pozwalało mieszkańcom przetrwać wieloletnie oblężenie. Babilon nazywano „wiecznym miastem”, a imię "Nabuchodonozor" symbolicznie oznaczało niepokonanego władcę, mszczącego się na Izraelu i jego potomkach, za jakich w sensie duchowym uważają się także chrześcijanie. Inni następujący po Nabuchodonozorze władcy przybierali jego imię, co miało ich magicznie wzmacniać, przez przypominanie o dziedzictwie.

 

Zapowiedzi upadku Babilonu
 

To częsty motyw pism apokaliptycznych prorockich Starego Testamentu, większość z tych zapowiedzi poczynił prorok Izajasz około 700 roku p.n.e., kiedy Babilon tętnił życiem, a lata największej świetności miał dopiero przed sobą. Podbicie Egiptu uczyniło królestwo babilońskie największym mocarstwem ówczesnego świata. Dwukrotnie uderzył na Judeę, a po 18-miesięcznym oblężeniu zburzył Jerozolimę, paląc świątynię i uwożąc jej skarby do siebie. "W owym czasie słudzy Nabuchodonozora, króla babilońskiego, wyruszyli przeciw Jerozolimie i oblegli miasto. Nabuchodonozor, król babiloński, stanął pod miastem, podczas gdy słudzy jego oblegali je. Wtedy Jojakin, król judzki, wyszedł ku królowi babilońskiemu wraz ze swoją matką, swymi sługami, książętami i dworzanami. A król babiloński pojmał go w ósmym roku swego panowania". (2Krn.24). Starożytny Babilon realnie upadł i to w ciągu zaledwie jednej nocy, po zwycięskich działaniach króla perskiego Cyrusa II, w 539 roku przed Chrystusem. Na jednej ze współczesnych temu zdarzeniu tabliczek klinowych zapisano: ‘26 dnia 12 miesiąca 37 roku Nabukadnezara, do miasta Borsippa dostał się szakal”. Szakal to zwierzę płochliwe, jeżeli gdzieś jest szakal, to znaczy że faktycznie jest to ruina. Zwycięzca zezwolił Żydom na powrót z "niewoli babilońskiej" i odbudowę Jerozolimy. Babilon upadł na znaczeniu, a jego budowle przysypał piasek pustyni. (Por. Sekrety Biblii, Alfred Palla,  http://www.kosciol.pl/article.php/20050103124407449/print)

 

 
Czy da się odbudować Babilon i osobiście zyskać na przejęciu jego legendy?
 

Niejeden już tego chciał, niemniej późniejsze próby odbudowy znaczenia „przeklętego” Babilonu nigdy nic nie dały, przyniosły natomiast osobiste nieszczęście władcom, których poniosła ta ambicja. W Babilonie zmarł w 323 roku p.n.e. Aleksander Wielki, który zamierzał uczynić  go stolicą swojej uniwersalnej monarchii, wkrótce po ogłoszeniu się „nowych Nabuchodonozorem” umarł Saddam Husajn, dyktator Iraku stracony w 2003 r. przez powieszenie. To zadziwiające, ale ten, którego wizerunek medialny był szkicowany jako bojującego wyznawcę Islamu w istocie był neopoganinem, wyznającym i propagującym własną mieszaninę Islamu ze starożytnymi religiami Babilonu. W młodości był niewątpliwie wychowany na muzułmanina sunnitę, jednak pod wpływem socjalistycznej ideologii partii Baas, bliższy stał mu się światopogląd materialistyczny. W okresie swoich rządów w Iraku na przemian akcentował swoje przywiązanie do islamu, bądź do areligijności, czy do starożytnej religii babilońskiej. W końcu w jego ideologii Islam zatryumfował, bo w momencie przed egzekucją wezwał Allacha. Nas interesuje to, że dużym elementem propagandy jego władzy było zbudowanie sobie pałacu na miejscu wykopalisk w Babilonie i umieszczenie na nim napisu informującego że uważa się za "syna Nabuchodonozora". Nakazał wykonanie 60 mln cegieł z napisem: "W erze prezydenta Saddama Husajna, niech Bóg ma go w swojej opiece, który odbudował Babilon, jako obrońca wielkiego Iraku i twórca cywilizacji". Z Nabuchodonozorem II, kazał się portretować na monetach i propagandowych portretach, na tym królewskim micie pragnął opierać legitymizację koncentracji swojej władzy i dla tego rozpoczął wielką odbudowę ruin Babilonu. (http://www.wprost.pl/ar/92088/Brama-bogow/?I=1230)

 

Właśnie ta pycha Saddama stała się przyczyną ostatecznego, materialnego upadku prawdziwych materialnych resztek mitycznych murów. "Jeśli nie zrobimy dzisiaj czegoś skutecznego, w ciągu najbliższych 10 lat znikną całkowicie,"mówi o murach Thierry Grandin, konsultant Funduszu Światowego Zabytków nadzorujący w tych dniach wzniesienie drewnianego rusztowania dla robotników usiłujących stabilizować 2,6 tysiąc-letnią północną ścianę. Stolica imperium babilońskiego, jeden z cudów starożytnego świata, przeżywa teraz ciężkie czasy. Wprawdzie tylko jeden z zachowanych najstarszych, biblijnych, 4.000-letnich odcinków został wykopany na powierzchnię, lecz także to co pod nad ziemią zostało zniszczone przez wiatr i słoną wodę, uszkodzona została także rekonstrukcja dla turystów. Ingerencje Saddama Husaina na terenie wykopalisk, a w Babilonie niemal wszystko można nazwać terenem wykopalisk, to nie tylko rekonstrukcje, ale też budowa dla siebie pałacu „ala Nabuchodonozor”. Robił to bez zachowania konserwatorskich zasad wyraźnego oddzielania starych cegieł od nowych, cegły użyte "w erze Saddama Husajna" powtarzają oznakowania stosowane za panowanie biblijnego króla Nabuchodonozora. Puste przestrzenie w ścianach, mające swój konstrukcyjny sens, niefachowo uzupełniali również amerykańscy żołnierze później kontrolujący ten obszar, działania te nie były dokonywane pod kierunkiem fachowych archeologów, Saddam robił co chciał, bo był dyktatorem, także nikogo nie pytali o wskazówki żołnierze stacjonujący w wykopaliskach po upadku reżimu, bo działali prawem potrzeby wojennej.

 

Mury Babilonu

 

Miasto otoczone było najlepszym system obronnym starożytności, opartym na fortyfikacji podwójnego muru, którego każda warstw miała około 8 m. Mur miał trzy podstawowe składniki: wielkie transportowane z daleka kamienie, cegłę glinianą wypalaną na słońcu i mułową zaprawę. Przestrzeń między nimi wypełniał gruz, a łączna grubość konstrukcji wynosiła ok. 24 m, tak że w przestrzeni na szczycie chodzili przechodnie i mogły się w pędzie wyminąć dwa czterokonne zaprzęgi. Fortyfikacja posiadała też oczywiście bramy, wieże służące do obserwacji i komunikacji, pomieszczenia dla wojska i składowania broni. Pomimo, że Babilon od tysiącleci nie był potężny, jego opuszczone budowle spokojnie trwały. Na terenie pustynnym, jeżeli systematycznie nie usuwa się piasku, zasypywanie następuje samoczynnie w bardzo szybkim tempie, poziom gruntu wszystkich pustynnych osad podnosi się szybko, przysypane budowle podwyższa się, tak że miasta stoją niejako jedne na drugich. Aby odkopać coś sprzed kilku tysiącleci, potrzeba nam jedynie cierpliwości w kopaniu i coś się zaraz znajdzie. Budowla mułowa odnaleziona po kilku tysiącach lat wymaga jedynie obmiecenia z piasku i jest ona praktycznie „jak nowa”, nie ma takiego czynnika jak w polskim klimacie, że drewno butwieje, deszcz niszczy, a gwoździe korodują, co powoduje samozniszczenie budowli. Dla tego to co odnalazło się w niemieckich wykopaliskach na początku XX wieku, było niemal doskonałymi murami Babilonu, naruszonymi jedynie w takim stopniu w jakim nieco naruszył je Cyrus Wielki. Nie odkopywano jednak wówczas całości zachowanych murów, jedynie jeden odcinek dla badaczy i turystów, nawiasem mówiąc to niemieckie zainteresowanie Babilonem, przywiezienie do Berlina fragmentów bramy Isztar (http://pl.wikipedia.org/wiki/Brama_Isztar), miało wpływ na ideologię Hitlera. Niemcy nie odbudowywali wprost Babilonu, lecz symbolicznie wzmacniali Berlin, przez zamontowanie w nim centralnego elementu murów niezdobytego miasta.

Runęły mury Babilonu

 

Teraz kruche zwietrzałe mury starego miasta, pod zasypane czy te widoczne, są zgniatane przez cięższe nowoczesne cegły, ich struktura została chaotycznie wymieszana przez różne współczesne wykopy. Ciężar nowych betonowych budowli naciska na to co pod ziemią, zmieniając ukierunkowanie strumieni spiętrzonych wód gruntowych, woda napotykająca na beton z epoki Saddama Husajna, zmienia swój kierunek i bije prosto w tysiącletnią strukturę murów. Ciekawe, że dotychczas zachowane budowle konserwowały skrystalizowane warstewki soli, stopniowo pokrywające słoną polewą strukturę ściany. Trzymało się to świetnie w harmonijnej w całości soli z mułem, dopóki mury od środka nie zaczęły nasiąkać tą wybijającą ze spodu wodą gruntową. Rozmoczona sól przestaje utrzymywać całość i w szybkim tempie, to co kilka tysięcy lat samo bez konserwacji się trzymało, w tych dniach staje się jednolitym mokrym piaskiem. Obecny projekt ochrony obejmuje mapowanie szkód poprzez skanowanie trójwymiarowe, aby zobaczyć, jak ustabilizować grunt i zmienić strukturę kanalizacyjną na znośną, zmienić na znośną, bo tej przedwiecznej już przywrócić się nie da.

 


 

Czy to nasi chłopcy rozwalili Babilon?

 

Po zakończeniu II Wojny w Zatoce (2003-4) niedaleko częściowo zrekonstruowanych pozostałości Babilonu znajdowała się główna baza wojsk polskich w Iraku, tzw. "Camp Babilon". Stacjonowało tam w sumie ponad 2500 żołnierzy, obok Polaków znaczną część stanowili żołnierze armiiamerykańskiej, Ukrainy, Litwy, Łotwy oraz Salwadoru. Od stycznia 2004 r. w Camp Babilon rozpoczęła działalność wieloosobowa Narodowa Komórka Wywiadowcza (National Intelligence Cell, NIC), której trzon stanowili żołnierze WSI. W kwietniu 2004 roku Camp Babilon zlikwidowano, przenosząc Dowództwo MND CS do Ad Diwanijah (Camp Echo), przywracając miejscu rangę rezerwatu kultury materialnej. Galeria zdjęć http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dzielo_zniszczenia_zabytkow_babilonu_101664-1-1-d-17-.html#galeria-miniatury 

"Baza wojskowa „Camp Babylon” pozostawiła po sobie zniszczenia, które można porównać tylko z plądrowaniem muzeum w Bagdadzie w 2003 r. (przez rok stacjonowali tam polscy żołnierze). Wozy opancerzone pokruszyły ceglane podłogi sprzed ponad 2600 lat, środek miasta szpeci kilkanaście rowów, a część stanowiska zniwelowano pod lądowisko dla helikopterów. Tysiące worków wypełniono ziemią i piaskiem wymieszanymi z fragmentami ceramiki i starożytnych cegieł. Gdy na skutek protestu archeologów wojskowi zaniechali tej praktyki, do „Camp Babylon” przywieziono piasek z innych stanowisk archeologicznych – badacze nie są w stanie oddzielić ich od lokalnych znalezisk." http://www.wprost.pl/ar/92088/Brama-bogow/?I=1230 Polacy w Babilonie. Najpierw Saddam Husajn jako "następca Nabuchodonozora" rekonstruował Babilon po swojemu, potem Amerykanie urządzili tam bazę i lądowisko dla helikopterów. To, co zostało, przejęli Polacy (zob. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,6810569,UNESCO__Zolnierze_zniszczyli_Babilon.html)

 

Jak wygląda dzisiaj Babilon?

 

"Arabowie czują lęk przed miastem. Wolą budować tuż za murami. Współczesne miasteczko to typowe arabskie osiedle, niczym nieróżniące się od Hillah, Kut czy Quadisiji. Pełne orientalnego zgiełku i ostrych zapachów. Na każdym niemal kroku Europejczyk potyka się o historię. W Księdze Daniela czytamy, że „król kazał ustawić złoty posąg na równinie Dura, w prowincjibabilońskiej” (Dn 3,1). Nahr Dura to nazwa rzeki wpadającej w okolicach Hillah do Eufratu. Daniel opisuje ogniste piece, do których Nabuchodonozor kazał wrzucić trzech żydowskich młodzieńców. Tego rodzaju piece w tych okolicach płoną do dzisiaj. Oglądałem taki piec służący wtedy i teraz do wypalania cegieł. Przy wewnętrznych ścianach leżały ułożone w stosy surowe cegły. Robotnik na pół nagi i bez rękawic wlewał do jednego z otworów w wewnętrznej ścianie mieszaninę oleju i sieczki. Płomień buchał w palenisku pośrodku stożkowatej konstrukcji pieca. Kiedy doleje się do opału odpowiednią ilość oleju, można uzyskać temperaturę nawet tysiąca stopni. Dymy z tych pieców i dziś snują się po błękitnym irackim niebie." (Adolf Ruczyński, "W drodze do Babilonu").

 

 Maria Patynowska

więcej fotografii 

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/z_wiadomosci_apokaliptycznych:_rozwalono_mury%C2%A0babilonu_22550

 

fronda.pl

0

Maria Patynowska

nowe wiadomosci o starej sztuce

13 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758