Andrzej Niemczyk, znajdujący się w trudnej sytuacji zdrowotnej i finansowej trener legendarnych złotek zwrócił się o pomoc do prezesa PZPS Mirosława Przedpełskiego. Tak, tak, tego samego Przedpełskiego, który odmawiając wsparcia śmiertelnie chorej Agacie Mróz twierdził, że jej „choroba nie ma związku ze sportem”! A ponieważ „ten typ tak ma”, więc i tym razem oczekiwana pomoc, jak można się było spodziewać, nie nadeszła. Niemczyk nie dostał złamanego grosza od kolegów i przyjaciół z „siatkarskiej rodziny” ale też, i to jest bardzo dziwne, z kasy cacuszka, jakim według Przedpełskiego jest PZPS. Dostał jednak coś wyjątkowego i bezcennego. Nauczkę żeby nie zadawać się byle kim!
Miro, ludzki z niego pan, odmawiając Niemczykowi powiedział: „porozmawiaj z Waldkiem Wspaniałym”. Pomysł genialny i prosty, gdyby nie pewien drobiazg! Obaj panowie, delikatnie mówiąc, za sobą nie przepadają. Może dlatego, że jak wieść gminna niesie, Wspaniały przez całe lata „rył” pod Niemczykiem marząc o zajęciu jego stanowiska, a może dlatego, że w pewnym sensie marzenie swoje zrealizował … wstawiając w miejsce głowy Niemczyka własną głowę w oficjalnym kalendarzu Polskiego Związku Piłki Siatkowej na 2007 rok! Oburzony tą manipulacją Niemczyk miał wtedy powiedzieć: „na swoim karku wolałbym ujrzeć buraka”. Prawda, że to dobrze rokowało porozumieniu?
Wracając do wsparcia, które według mnie należało się Niemczykowi jak psu zupa chcę głośno zapytać do kogo trafiły pieniądze z Funduszu Opieki i Rehabilitacji, zbierane do puszek w czasie wielu oficjalnych meczów polskiej reprezentacji, a także kogo, poza swoimi „pracownikami” wspiera Fundacja Polska Siatkówka?!
I jeszcze jedno. Mirosławie, pamiętaj, że sugerując jakoby Niemczyk, nadużywając alkoholu sam był winien swojej choroby strzelacie sobie w stopę. Nie uda wam się nikogo przekonać do tego, ze w PZPS są sami abstynenci! Pamiętamy i twoje podbite oczy w Japonii, i pijackie ekscesy Gołaszewskiego (uderzenie jednego z zawodników w czasie transmitowanego przez TV meczu i pobyt na dołku w czasie ostatnich wyborów) i …wiele, wiele innych! Nie każ mi pisać dalej 🙂