W dniu 14 kwietnia 2021 roku minęła 10-ta rocznica katastrofy nuklearnej w Fukushima. Niestety liderzy pokojowego wykorzystania energetyki jądrowej wyraźnie sobie nie radzą z problemami. Coraz częściej słyszymy i czytamy o ich zamiarze wypuszczenia skażonej radioaktywnie wody z elektrowni jądrowej Fukushima do oceanu i wcale mi się to nie podoba.
W dniu 14 kwietnia 2021 roku minęła 10-ta rocznica katastrofy nuklearnej w Fukushima. Niestety liderzy pokojowego wykorzystania energetyki jądrowej wyraźnie sobie nie radzą z problemami. Coraz częściej słyszymy i czytamy o ich zamiarze wypuszczenia skażonej radioaktywnie wody z elektrowni jądrowej Fukushima do oceanu i wcale mi się to nie podoba.
Z powodu takich okoliczności jestem przeciwnikiem energetyki jądrowej opartej o obecne technologie. To bardzo prymitywny sposób produkcji energii, polegający na pozyskiwaniu ciepła odpadowego z reakcji jądrowej do wytwarzania pary napędzającej, w zasadzie maszynę parową produkującą energię elektryczną, która zamiast tłoka ma turbinę. To mi trochę przypomina wbijanie kołków do pomidorów, przy pomocy mikroskopu. Można, ale po co, skoro jest młotek.
Wracając do tematu, zastanawiam się czy do utylizacji skażonej wody i jej stabilizacji nie można by wykorzystać np. gipsu? Gips, co prawda, nie tworzy bardzo twardej skały, ale jeśli zostanie wylany na nieprzepuszczalne podłoże np. asfalt oraz zostanie przykryty nieprzepuszczalną pokrywą oraz nie będzie infiltrowany z boków, przez wody opadowe i gruntowe, to nie będzie też ulegał erozji, a tzw. połowiczny rozpad pierwiastków promieniotwórczych będzie przebiegał w nim bez większego zagrożenia dla środowiska.
Dane wyjściowe do poniższych wyliczeń uzyskano z publikacji Mielczarski: skażona woda z elektrowni jądrowej Fukushima do Pacyfiku (https://www.cire.pl/item,188958,13,0,0,0,0,0,mielczarski-skazona-woda-z-elektrowni-jadrowej-fukushima-do-pacyfiku.html), ceny gipsu z ofert handlowych.
Jeśli w Fukushimie jest ca 1000 zbiorników, z których każdy zawiera po 1300 m3 wody, to razem daje nam to 1 300 000 m3 (ton) skażonej wody do utylizacji.
Jedna tona gipsu budowlanego wiąże zwykle około 0,6 tony wody. Jeśli podzielimy 1 300 000 m3 (ton) wody przez wskaźnik 0,6 to daje nam to 2 166 666,6 ton potrzebnego gipsu.
Jedna tona gipsu kosztuje Polsce ca 755 zł czyli około 190 dolarów za tonę, co daje nam: 2 166 666,6 ton gipsu x 190 dolarów = 411 666 667 dolarów wydatków na gips.
Jeśli pomieszamy ten gips, w dopuszczalnej proporcji, ze składowaną w Fukushimie skażoną glebą, to koszt relatywnie zmaleje, bo będziemy mieli, w tej cenie rozwiązane, przynajmniej częściowo, dwa problemy.
Koszt 411 666 667 dolarów, to dla zwykłego śmiertelnika ogromna kwota, ale jak porównamy ją z kosztem budowy elektrowni jądrowej (koszt w Polsce 11,6 mld dolarów), to chyba jest to dopuszczalna cena za posprzątanie tego bałaganu, bez dalszych kosztów dla środowiska.
Źródła:
Mielczarski: skażona woda z elektrowni jądrowej Fukushima do Pacyfiku
Prof. Popczyk o kosztach budowy elektrowni jądrowej
Fotografia – The Asahi Shimbun, Asia & Japan Watch za Mielczarski 2019