Sieć kin „Multikino” jest jedynym pozostałym większym aktywem, które bankrut ITI może spieniężyć. Problem w tym że Multikino jest także zadłużone, pracuje w sumie na spłatę odsetków a jego wartość jest oceniana nisko przez agencje ratingowe.
Sieć kin “Multikino” od dawna denerwuje klientów, którzy są tam poddawani intensywnej obróbce reklamowej, tak jak widzowie TVN. Jeżeli seans kinowy zaczyna się o 20:00 to można spokojnie przyjść o 20:05 kupić bilety wypić kawę i wejść do sali kinowej o 20:25, w sam raz na film. Pierwsze 25 minut seansu to z reguły reklamowa papka, dla wybitnie skretyniałych.
Bankrut ITI na 86% udziałów w “Multikinie”. Dwa lata temu ITI chciało wypuścić “Multikino” na warszawską giełdę, gdzie właśnie dogorywa TVN, ale wizjonerzy wycofali się w ostatnim momencie. Tym lepiej dla giełdowych inwestorów.
O “Multikinie” pisała w swoim czasie agencja ratingowa Standard & Poors, uznając aktyw za kiepski: http://monsieurb.nowyekran.pl/post/47791,standard-poors-o-tvn
“Multikino” zgarnia jednak kasę, dzięki umowom ze sponsorami ma 36% kinowego rynku reklamowego, do którego (płatnego) oglądania są uprzejmie zaproszeni widzowie kin. Niezwykle cwane. W 2011 Multikino zainkasowało ponad 300 milionów PLN. Siec Multikina to 24 kina w Polsce plus jedno kino na Łotwie i jedno na Litwie.
W grudniu 2009 roku “Multikino” wyemitowało 125 milionów PLN pięcioletnich obligacji, słono oprocentowanych na WIBOR plus 5,75%, czyli aktualnie około 11 %. Czyli to co Multikino zarobi idzie na spłatę odsetków, a w końcu roku 2014 trzeba będzie znaleźć 125 milionów PLN. Nic dziwnego ze Standard & Poors kreci nosem na temat “Multikina”.
Jedynym wyjściem może być zwiększenie czasu reklam przed seansem filmowym do 60 minut.
Bunkier Multikina w Gdyni: pepsi, popcorn, 25 minut reklam a na koniec film
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!