Wyborcza pisze, że Gazeta Polska popełnia błąd dotyczący tego, kto jest właścicielem National Geographic. Niestety oba te media się mylą.
Wyborcza broni kolejnego karmika dla leminga. Pisze, że Gazeta Polska popełnia błąd dotyczący nazwy National Geographic Society który jest właścicielem National Geographic czyli wielce szanowną instytucją istniejącą od 1888 roku. Niestety oba te media się mylą.
Każdy może sobie wygooglać informację, że dominującym udziałowcem telewizji i wydawnictwa jest magnat medialny Rupert Murdoch. Właściciel do niedawna angielskiego magazynu News of the World, który po skandalu związanym z nielegalnym podsłuchiwaniem osób, o których pisał, został zlikwidowany. Murdoch jest właściciel prawicowej amerykańskiej telewizji FOX i mnóstwa innych mediów na świecie.
National Geographic to, jak mam wrażenie, w Polsce marka przed która wszyscy padają na twarz, czy do niedawna padali. Hamerykańskie i takie szacowne. Oglądalność błyskawicznie rośnie.
W internecie jednak wielu komentatorów uważa tę telewizję za propagandową tubę amerykańskiego rządu. Słowo propaganda w kontekście NG pada często.
Daje na to przykłady jednostronnego przekazu dotyczącego ochrony amerykańskich granic przed imigrantami, historii 9.11, ewangelii wg Judasza, teorii Darwina. Dwa dni przed wyborami w USA pokazano tam film o ataku na Bin Ladena, w którym występował Obama i ocenzurowano klip jego konkurenta. Też podawane są przykłady pseudonaukowych tez głoszonych przez to medium, czasem nadzwyczaj uparcie. Co do filmu o 10.04.10 to jest to sygnał, że USA chce sprawę wyciszyć.
Szefem polskiej edycji National Geographic jest dziennikarka TVN Martyna Wojciechowska. Ma ten składający się prawie całkowicie z przedruków miesięcznik nakład 50 tys a telewizja 1% oglądalności. M. Wojciechowska przez wiele lat była partnerką miliardera Leszka Czarneckiego.
Październikowy numer polskiego NG nawiązuje do filmu w którym podróżująca po świecie bohaterka, biała Amerykanka uczy się religijności od hinduskiego guru i balijskigo szamana. Dołączona jest książka z nim na okładce. Ciekawe wzorce, prawda? Bo we Włoszech to uczyła się tylko języka a do muzeów czy kościołów nie zaglądała.
Prawica nie docenia pośredniego oddziaływania poprzez niby obiektywne i niepolityczne media, oddziaływania znacznie dzięki temu silniejszego, na dodatek na głębszym, bo kulturowym poziomie.
http://www.huffingtonpost.com/2012/11/03/seal-team-six-romney-national-geographic_n_2068979.html
http://www.godandscience.org/apologetics/gospel_judas.html
http://www.granice.pl/recenzja.php?id=5&id3=1126
http://www.thedailybeast.com/articles/2012/10/29/seal-team-6-director-my-movie-isn-t-propaganda.html
http://wyborcza.pl/1,75478,13314107,_Gazeta_Polska_Codziennie__na_tropie_zwiazkow_National.html
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"