bo łatwiej nam pokochać to”róbta co chceta”
Chrystus ciągle umiera w różnych kątach świata
z głodu rozstrzeliwany w podstępnych zamachach
pada po raz kolejny przywalony Krzyżem
gdy zło się ciągle lęgnie pod dachami świata
świat woli Barabasza rozumie Piłata
Judasz bywa patronem naszego sumienia
Chryste! jak licho dzwonią nasze przyrzeczenia
gdy szarpiemy natrętnie płaszcz Twego imienia
a On ciągle się krwawi bo niesie ofiarę
i cierni wciąż przybywa w koronie tortury
i chociaż przybijany wciąż do krzyża śmierci
to jednak całą ludzkość wciąż dźwiga do góry
i ciągle się podnosi w poranionym ciele
i przeczy tym co wierzą logice niewiary
Chryste ! daj tym co cierpią niezachwianą ufność
że wieczności nie mierzą im ziemskie zegary
Chrystus ciągle umiera aby nas ocalić
gdy po raz kolejny świat nas grzechem trwoży
my na tronie sadzamy sami antychrysta
zapominając o szatana perfidnej obroży
proszę Cię zatem Panie wybacz nam tę winę
którą niesiemy wspólnie przez płacz Dekalogu
bo łatwiej nam pokochać to„ róbta co chceta! „
niż zaufać miłości Ojczyźnie i Bogu!
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid