Na adres administracji Nowego Ekranu wpłynął z Kancelarii Nowicka mail o treści:
Witam,
w związku z opublikowaniem na Państwa portalu internetowym w dniu 13 grudnia 2012 roku o godz. 18.12 artykułu pod tytułem „PKT PL Polskie Książki Telefoniczne Sp. z o.o. za pośrednictwem e-sądu żąda haraczu” proszę o natychmiastowe usunięcie przedmiotowego wpisu w całości. Pragnę zauważyć iż dokonanie wpisu o tego typu treści stanowi naruszenie moich dóbr osobistych i jest bezprawnym publikowaniem moich danych osobowych, w tym imienia, nazwiska, adresu oraz nr PESEL. Takie działanie stanowi naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych, godzi w moje dobre imię i negatywnie wpływa na moją opinię jako radcy prawnego. Biorąc pod uwagę fakt, iż okoliczności zawarte w niniejszym artykule nie odpowiadają prawdzie i stanowią bezprawną publikację moich danych osobowych, proszę o natychmiastowe usunięcie przedmiotowego artykułu.
z wyrazami szacunku
Izabela Nowicka
O jakiej prawdzie pani Izabela Nowicka wspomina w treści maila – o tej, że nie istnieje stosunek umowny łączący pozwanego z powodem?
A może o tym, iż zdaniem powoda stosunek umowny wynika z rozmowy telefonicznej w której rzekomo pozwany wyraził oświadczenie woli i istnieje nagranie ten fakt potwierdzające – to świetnie! – ponieważ w nagraniu znajdą się dwa magiczne słowa „ nie dziękuję” znaczenia których pkt.pl zdaje się nie rozumieć!
O tego typu praktykach można poczytać tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,26,73830800,132293997,PKT_pl.html?s=0&v=2
Jeśli faktycznie takie faktury zostały wystawione, które nie zostały przesłane pozwanemu w żadnej formie – to wystawiono puste faktury, wyłącznie w celu wprowadzenia w błąd innej osoby dla doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a nie do wykonania zobowiązań podatkowych.
W tym przypadku wystawca odpowiada z art. 62 § 2 K.k.s. (postanowienie SN z dnia 3 października 2001 r., sygn. akt V KKN 249/01), oraz z 271 § 1 K.k. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Pani Nowicka twierdzi, iż takie działania naruszają jej dobre imię.
Czy działania pani Nowickiej opierające się na fikcji nie naruszają dobrego imienia pozwanego?
Czy pani Nowicka z racji profesjonalizmu nie powinna opierać się na prawdziwych dokumentach a nie na fikcyjnych twierdzeniach petenta?
To pani Nowicka z tej osoby zrobiła dłużnika, dla osiągnięcia korzyści w postaci 60zł kosztów zastępstwa procesowego, mimo że ta osoba dłużnikiem nie jest licząc, że pozwany nie potrafi się obronić przed fikcyjnym żądaniem.
Zanim pani Nowicka stwierdziła fikcję w treści pozwu, czy zastanowiła się jaki to będzie miało wpływ na jej opinię jako radcy prawnym?
Dla potwierdzenia istnienia treści pozwu zamiast przepisywać mogłem zamieścić skan pozwu, czyli widniałyby identyczne dane.
Czyżby pani Nowicka sama nie ujawniała swoich danych?