Już ponad 20% dzieci w Polsce cierpi biedę. Powstają już w niektórych dużych miastach prawdziwe dzielnice nędzy.
Polskie dzieci są największymi ofiarami POlityki Donalda Tuska.
Dla chorych dzieci brakuje już pieniędzy nawet na leczenie w klinikach i szpitalach specjalistycznych, a dla biednych dzieci nie ma nadziei na lepsze jutro.
Pomóżmy dzieciom przetrwać zimę i niech nikt nie wyrzuca zmarzniętego dziecka z hipermarketu, z galerii handlowej, z dworca kolejowego lub autobusowego ani z urzędów!
W biurach poselskich wszystkich partii politycznych powinny być organizowane punkty pomocy dla bezdomnych rodzin z małymi dziećmi.
W Urzędach Wojewódzkich, Powiatowych i Gminnych, powinny być codziennie rozdawane ciepłe posiłki dla tych wszystkich dzieci, które marzną i głodują.
Kancelaria premiera Donalda Tuska powinna być zamieniona w noclegownię dla rodzin wielodzietnych, wyrzuconych w okresie rządów PO-PSL na bruk z powodu biedy!
Biura Eurodeputowanych powinny być zamienione na okres zimy w przychodnie pediatryczne z bezpłatną pomocą medyczną dla chorych dzieci.
Ministrowie, marszałkowie samorządów wojewódzkich, Prezydenci i Burmistrzowie miast, sołtysi i wójtowie, wojewodowie oraz europosłowie, zamiast występować w telewizji, powinni chodzić po swoich okręgach wyborczych i pytać swoich wyborców w jaki sposób Sejm, Senat, Sejmiki i Rady Gmin oraz Parlament Europejski mogą pomóc tym polskim dzieciom, które cierpią obecnie biedę z nędzą i marzną z powodu bezrobocia obojga rodziców, którzy nie mają pieniędzy ani na jedzenie ani na ogrzewanie.
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi